Wpis z mikrobloga

Dostałem wczoraj dwie puszki Kofoli wiśniowej.

Jestem fanem kofoli, ale nie przepadam za zbyt mocnym, sztucznym aromatem wiśni (tylko taki jak w Cherry Coke w Polsce mi odpowiada). Niemniej jednak, połączenie jak najbardziej udane. Zazwyczaj nieprzyjemny posmak wiśni zasłonięty został goryczą wytrawnej kofoli. Daję 7/10 (10/10 to Cherry Coke oczywiście)

#chwalesie #oswiadczenie #cola
źródło: comment_kRpbgS4IhaI1We0AOs24p8tvyVnxHvDH.jpg
  • 7