Wpis z mikrobloga

Mój home office.

8:00 pobudka
8:01 szybki check ile ofiar koronawirusa
8:02-8:30 szybkie śniadanko z updejtami na temat koronawirusa
8:30 rozpoczęcie pracy home office, odpisałem na maila
8:31-9:31 zmaganie się z Ms Teams. Niech to #!$%@?. Nie działa.
9:31-12:00 przeglądanie newsów na temat koronawirusa
12:00-12:30 konferencja dlaczego ni #!$%@? nie udało się niczego uruchomić do pracy zdalnej przez koronawirusa
12:30-13:00 obiadek i rozmowy z domownikami na temat tego co ustalili na temat koronawirusa
13:00-18:00 homeoffice polegający na dwukrotnym stawianiu Windy, instalacji MS Office z Office Deployment Tool, żeby ruszyło MS Teams. Na drugim komputerze przeglądanie newsów n/t koronawirusa.
18:00 -22:00 czas wolny spędzony na czytaniu newsów n/t koronawirusa.
22:00 położenie wszystkich spać, histerie, awantury z bombelkami itp. w związku z ogólnym poddenerwowawaniem koronawirusem.
23:00-24:00 ciekawe co tam u koronawirusa.

#heheszki #takbylo #truestory #pracbaza #korposwiat #koronawirus #covid19 #homeoffice
  • 17
  • Odpowiedz
@Koliat: nie miałem Windowsa, nie miałem Office, który był potrzebny to Teams. Office Deployment Tool po ściągnięciu deploya przy konfiguracji wrzucał błąd 30088-1021 (0).
  • Odpowiedz
@chamik: mmmm teamsy i wiecznie #!$%@?ące się rzeczy od ms.
Ja tam postawiłem firmowym bombelkom serwer discorda i swietnie sobie radzą, do tego VPN do NASa w biurze i panie. Zero telefonów a moje HomeOffice polega na dylemacie w co grać plus ew. odpisać na maila z duperelami.
  • Odpowiedz
@chamik: Najlepszy jest mój home office. Zarząd wysyła nam grafiki i wszystko niby gra. Sęk w tym, że sieć sklepów we Francji która obsługujemy jest zamknięta :D

Siedzę sobie do późnej nocy i gram w gierki, wstaje na 8 się zalogować do systemu i idę spać dalej bo i tak żaden telefon nie zadzwoni. Potem cały dzień #!$%@? się i cyk o 17 koniec "pracy", prawilny home office. Nikt nie
  • Odpowiedz