Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Co wpływa na to że ludzie nie przywiązują się do swoich przyjaciół tak samo jak do rodzeństwa? Ja mam przyjaciółkę od urodzenia i lubię ją trochę bardziej niż siostrę, nawet mówimy sobie że siebie kochamy, jest jak rodzina. Bez niej byłoby smutno, bez siostry też, obie je uwielbiam. Mimo to wielu ludzi spycha relacje z "obcymi" na boczny tor albo w razie potrzeby nie zwraca się do kogoś z zewnątrz bo nie ufa, albo co gorsza nie przejmuje się ich problemami. To po co nazywacie siebie przyjaciółmi? #przyjazn #rodzina #rozowepaski #niebieskiepaski #kiciochpyta #relacje

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: LeVentLeCri
  • 5
AnonimowyUrolog: @nama: mam dokładnie to samo. Dwóch braci z jednym nie mam kontaktu od 8lat bo to skończony #!$%@?. Z drugim sporadyczny.

Więzy krwi budujące silna relację to fikcja i bzdura. Liczy się to jak zostanie rodzeństwo wychowane, a nie to czy ma te same geny.

Zresztą ze znajomych to takich, którzy mają dobry kontakt z własnym rodzeństwem to na palcu jednej ręki mogę policzyć.

Co ciekawe kilku z nich