Wpis z mikrobloga

@Blackhorn: bardzo możliwe, jeśli gospodarka oberwie ostro to mam nadzieję że nie będą takimi kretynami żeby te pieniądze nadal walić na 500+ kiedy wiele sektorów gospodarki będzie potrzebować doraźnej pomocy, myślę że nie od rzeczy byłoby zawieszenie pewnych podatków na jakiś czas, oczywiście gdybyśmy mieli zasoby zebrane przez ostatnie lata prosperity tak jak cywilizowane kraje, w wypadku naszego wszystko wskazuje że gospodarka jebnie prosto na ryj.
  • Odpowiedz
@Umorusany: coraz bardziej przekonuje się do tego, wiele też zależy od tego jak poradzą sobie Niemcy z sytuacją, u mnie w pracbaza np 80-85% produkcji trafia tam, jeśli zamkną granice na dłużej niż miesiąc nie mam pojęcia co niby mielibyśmy robić więc pewnie wszystko stanie, myślę że takich film w Polsce są setki i pracują w nich dziesiątki lub setki tysięcy ludzi.
  • Odpowiedz
bardzo możliwe, jeśli gospodarka oberwie ostro to mam nadzieję że nie będą takimi kretynami żeby te pieniądze nadal walić na 500+ kiedy wiele sektorów gospodarki będzie potrzebować doraźnej pomocy, myślę że nie od rzeczy byłoby zawieszenie pewnych podatków na jakiś czas, oczywiście gdybyśmy mieli zasoby zebrane przez ostatnie lata prosperity tak jak cywilizowane kraje, w wypadku naszego wszystko wskazuje że gospodarka jebnie prosto na ryj.


@Andi128: które cywilizowane kraje mają zasoby
  • Odpowiedz
@Fan_Morawieckiego: nie chce mi się tłumaczyć Ci zawiłości ekonomi i zwyczajnej księgowości na poziomie budżetu państwa, w skrócie mogę napisać że niemiecki nie jest jeszcze na tyle naciągnięty żeby nie było ich na to stać. Oczywiście nie zamierzam naszej gospodarki nawet porównywać z niemiecką ale nawet te 70-100mld euro mogłoby nasza uratować w kryzysie jeśli byśmy je tylko mieli. Nie zrozum mnie źle, ja nie twierdzę że sam program 500+ jest
  • Odpowiedz
@Andi128: Polska spokojnie może wpakować może nie 550 mld euro, ale jakos znajdzie z 200 mld złotych jeśli zajdzie potrzeba.
Żyjemy w gospodarczo dziwnych czasach - wszyscy mają hajs, nie ma co z nim robić
  • Odpowiedz
@Fan_Morawieckiego: ta, wiesz ksiegowanie długu jako zobowiązania czy należności czy zwyczajnie zarządzanie budżetem na zasadzie "weźma z tego dejma na to" sądząc po twoim nicku może być dla Ciebie równie niezrozumiałe co brak różnicy pomiędzy podatkiem, składka a danina więc nie mam zamiaru wogole ciągnąć tej dyskusji. O ile pierwsza część twojego ostatniego komentarza zakłada jeszcze że znów ucierpią pewne sektory finansowane z budżetu kosztem pokazania się to po drugiej można
  • Odpowiedz
@Andi128: Ciebie zdyskwalifikowało stwierdzenie, że kraj, który ma ~2279 mld dolarów długu zbudował sobie rezerwy finansowe w trakcie prosperity, jedyne co mnie interesowało jaki kreatywny bełkot wymyślisz.
Mało zabawny.
  • Odpowiedz
@Andi128: No i? Myślisz, że w Niemczech nie ma żadnych firm robiących półprodukty albo o niskiej rentowności?

Zadałem Ci proste pytanie:
które cywilizowane kraje mają zasoby zebrane to raz?

Nie potrafiłeś mi na nie odpowiedź, chyba że to liczy się:
zdaje się że Niemcy zapowiedziały wrzucenie w gospodarkę 550mld euro, rozumiem że wzięły się z powietrza?

Te 550 mld euro mają w jakiej formie ZEBRANE? W złocie, obligacjach? Czy ich nie
  • Odpowiedz
@Fan_Morawieckiego: nic nie rozumiesz, myślisz że polska firma zamknie produkcję z powodu obniżenia przychodu o 5%? Odpowiem Ci że nie, kosztem dochodu właściciela czy pensji pracowników jakoś to wyrówna, musimy produkować tyle samo za mniejszą cenę. Rozumiesz? To teraz zajrzyj sobie na dane na temat stosunku eksport/import pomiędzy Niemcami i Polska, wyciągnij z tego wnioski na temat tego kto może stawiać warunki i jak słabo na tym równaniu stoimy. Rozumiesz już?
  • Odpowiedz