Wpis z mikrobloga

Ja #!$%@?ę #!$%@? mać. Niech ktoś mi wyjaśni jak w końcu pisać z p0lkami, bo to co się #!$%@?, to jakaś żenada najwyższych lotów. Jestem na paru grupkach, tzw. "poznajkach", na których tam ludzie piszą, że tam chętnie kogoś poznają z opisem i fotkami. Jako, że niedługo wypierdzielam w bardziej "cywilizowane" rejony Polszy (>Łódź XD), postanowiłem, że to może być okazja do poznania jakiś różowych do nawet casualowego pisania i casualowego pójścia na piwerko jak gdzieś tam będę, jeżeli pod kątem romansowym nici.

To, z czym się zetknąłem, jest takim absolutnym brakiem szacunku, że aż #!$%@? no...

Zacząłem pisać z dwoma różowymi, obie w moim typie z urody, ciemniutkie włoski, wyglądają sympatycznie. Wyjechałem z paroma krucjatami żarcików i sporym opisem siebie i swoich zainteresowań, jedna tam zaczęła coś tam nawijać o sobie i ogólnie spoko się popisało, a druga odpisała mi to, co jest na załączonym screenie. Ja już radosny, że idzie całkiem fajnie i... po wysłaniu tej wiadomości nie zajrzała już w ogóle na to, co do niej napisałem, na konfie mam status "nieodczytane"... CO #!$%@?? Co tu się #!$%@? stało? Tak minął dzień, dwa, trzy i dalej i to dalej tak stoi, tak w zupełnej sprzeczności do tego, co wtedy napisała. Myślę sobie, co ona miała w głowie? Jaki ciąg myślowy spowodował, że ma ona do dnia dzisiejszego tą konfę nieodpaloną, mimo to, że ja generalnie byłem "spoko uwu gościem"?

Z drugą skończyło się podobnie - popisaliśmy wtedy, pożegnaliśmy się, potem byłem przez kilka dni zalatany i tak po paru napisałem do niej i cyk - nieodczytane. Zaznaczam, że obie nie są fejkami i widzę, że nadal na fb coś lajkują itd. Niech ktoś mi wyjaśni o #!$%@? im chodzi?

Ja nigdy nawet najpaskudniejszego wieloryba tak nie potraktowałem i nie potraktowałbym, nigdy nie miałem tak, że komuś nie odpisałem, kogoś olałem kompletnie na messie i nigdy bym tak nie zrobił, chyba, że coś mam do tej osoby.

Teraz robię taki shit test na człowieczeństwo, wysyłam im w kompletnie nieregularnych odstępach czasowych zdjęcia uroczych psów (obie podobno uwielbiają pieski), aż w końcu któraś łaskawie wejdzie na konfę (pewnie z pierwotną chęcią zablokowania, jak na pozbawioną empatii, rozumu i godności p0lkę przystało). Jak któraś po zobaczeniu jakości kontentu, jaki im wysyłam, zablokuje mnie, czy ogólnie zareaguje w jakiś negatywny sposób, to po prostu udowodni, że jest doszczętnie pozbawioną empatii psycholką. No bo serio, kto inny tak na quality kontent reaguje? xD

Aaaa... i tak dla potencjalnie sugerujących, że to przez spermienie do nich - całkowicie świadomie jedyny komplement, jaki rzuciłem, to tak w skrócie "fajne masz zainteresowania". Nie dałem im żadnego serduszka i nie napieprzałem im łopatą jakie są prześliczne, w żadnym wypadku.

#p0lka #podrywajzwykopem #niebieskiepaski #rozowepaski #logikarozowychpaskow #logikaniebieskichpaskow
wrzod121 - Ja #!$%@?ę #!$%@? mać. Niech ktoś mi wyjaśni jak w końcu pisać z p0lkami, ...

źródło: comment_1584206672Zy6HJmUrJZZvAO5XPpTefm.jpg

Pobierz
  • 16
@wrzod121: no ej, ale jak nie jesteś z nimi w relacji to nie muszą Ci odpisywać. Nie fajnie postąpiły, ale też nie wymagaj od kogoś nowo poznanego by z Tobą pisał jak daje Ci znaki że nie chce xD
@Ramamon: Generalnie na bazie wcześniejszych doświadaczeń wiem, żeby dążyć do jak najszybszej rozmowy przez messa, żeby zbudować poprzez to takie podstawowe fundamentalne poczucie więzi. Niestety tutaj z wielu przyczyn do tego nie doszło, heh.
@Thachi: A więc prawdziwy samiec nigdy, przenigdy nie rozmawia z kobietą, jeśli sama do niego nie zagada? Czyli żeby być prawdziwym mężczyzną to trzeba należeć to jednej z tych grup:ten nieśmiały incel, który jednak nie zagaduje, bo się boi, reprezentant MGTOW, albo ultimate chad?
@wrzod121: Powiem więcej, śmiem nawet twierdzić, że młode atrakcyjne kobiety są tak oblegane przez samców, że już po prostu wyrobiło się w nich podejście pogardy wobec większości płci męskiej, takie odgórne. I bardzo łatwo u nich wpaść w tę szufladę, nawet jak masz czyste intencje, bo to dla nich już takie oczywiste, że jakiś samiec coś od nich chce. I szanują one dopiero tego faceta, który je olewa.

Oczywiście nie u