Wpis z mikrobloga

  • 3
Wiecie co mnie smuci w tej calej historii? Brak rzetelnego informowania o sytuacji i brak wiedzy.
Przykładowo, "wirus jest bardzo zaraźliwy". Znaczy, jak bardzo?
100m odległości wystarczy? 10?
Czy jak przejde przez "zakażony" sklep po czoloszki i zrobię 3 wdechy to mam 80% szans sie zarazić, czy musialbym tam spędzić 21:37minuty?
A jak później w domu otwieram paczkę na którą ktoś nachuchał to co? Powinienem umyć paczkę, czy wystarczy ręce?


#koronawirus
  • 7
  • Odpowiedz
via Android
  • 0
@tolep to wiem. Smuci mnie to. Bo może te wszystkie środki ostrożności psu na bude. Otworzysz okno, wirus sobie z powietrzem wleci do pokoju, skoro 30min moze sie utrzymywac w powietrzu i


A może nie, bo moze musi wleciec minimum 10 litrów powietrza i do zakażenia jeśli zrobisz nawet 4 głębokie wdechy nie dojdzie, bo organizm małą dawkę wirusa zwalczy?
  • Odpowiedz
via Android
  • 0
@tolep nie znaczy ze sugeruję że sie powinno ochrony zaniechać, tylko niewiedza jak wiadomo nakręca niepokój. Trochę jesteśmy jak chłopi z czasów jak faraon pokazywał im zaćmienie słońca i mówił ze to gniew bogów bo nie złożyliśmy dostatecznej ofiary...
  • Odpowiedz