Nie żyje pracownik ONZ. Zginął w drodze do szpitala w Rafah
"Sekretarz Generalny z głębokim smutkiem przyjął wiadomość o śmierci pracownika Departamentu Bezpieczeństwa i Ochrony ONZ" - czytamy w komunikacie wydanym przez służby prasowe organizacji. Jak przekazano, pojazd ONZ został trafiony w trakcie dojazdu do szpitala w Rafah.
Bobito z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 67
- Odpowiedz
Komentarze (67)
najlepsze
Komentarz usunięty przez autora
@Axeli: hucpa, chucpa «bezczelność i arogancja» (PWN) Obawiam się, że to normalny stan ducha tych istot, jeśli tylko czują się pewnie i nie obawiają się, że zostanie im odpowiedziane pięknym za nadobne. Na moje oko mało jest nacji, które z taką łatwością stają się katami, jeśli tylko poczują, że nic im za to nie grozi.
"ONZ informuje, że w Gazie zginęło już 174 jej pracowników, w tym 171 pracowników UNRWA (przyp. red. Agencja Narodów Zjednoczonych dla Pomocy Uchodźcom Palestyńskim na Bliskim Wschodzie)"
https://pmm.org.pl/strefa-gazy-zginelo-juz-ponad-200-pracownikow-humanitarnych/
I pracownicy tam jadą z własnej woli? P------e. Rozumiem pierwszych kilku, ale teraz?
Areczku masz tu bilet. Jak cię odjebia jak Przemka w zeszłym tygodniu to wyślemy Pawełka. Nic więcej nie możemy zrobić. Będziemy wysyłać pracowników tak długo, jak żydom się nie skoñczą naboje
Nie no... co to to nie. ¯\(ツ)/¯
Tyle dobrze, ze ludziom klapki spadaja z oczu na temat tego narodu wybranego... przez szatana.
Ciekawe ilu z naszych pozytecznych idi0tow w rzadzie dalej bedzie chetnie swieczki zapalac w sejmie.