Wpis z mikrobloga

Zastanawiam się, jaką drogę musiał przejść, czy też raczej - jak bardzo musiał nienawidzić japońskiej motoryzacji pewien kierowca ze Żnina w kujawsko-pomorskim - że ten biedny słoneczny robi za cierpowóz gdzieś na wsi w Liberii.

Swoją drogą producent polskich naklejek rejestracyjnych musi mieć jakąś tajną recepturę na turboklej. Nieraz już widziałem w najdalszych zakamarkach Afryki ledwo toczącego się gruza-Frankensteina z dumnie lśniącą w słońcu nalepką spod Radomska czy innej Mławy.

#wanderlust – tag z mojej ostatniej tułaczki po Afryce Zachodniej (oś Abidżan – Dakar), oraz innych opowiadanek i podróży.

Blog | Insta

#ciekawostki #pozdroze #podrozujzwykopem #tworczoscwlasna #afryka #swiat #liberia
Pobierz Dwadziescia_jeden - Zastanawiam się, jaką drogę musiał przejść, czy też raczej - jak ...
źródło: comment_1583845078ky04nS2yVJeMfhxJSS8Lda.jpg
  • 55
+209

@futurepoland: O Ja #!$%@? XD czemu mnie takie gownozarty w tym wieku jeszcze smiesza


+: Apollo1993, lizzy_bennet +207 innych

odpowiedz

więcej komentarzy (6)




Emmzon 9 godz. temu+630

Typ z Zakopca z podejrzeniem, po badaniach #!$%@?ł ze szpitala


@DirtyS: swojegt dafa 240 ATI 1995 sprzedałem drożej niż kupiłem, rama na pół, w kontener i Afryka
@janusz-lece
@gileski

Ten eksport aut płynie z Hamburga, specjalnymi statkami.

Jeżeli zastanawialiście, dlaczego w Niemczech na autoschrotach ciężko znaleźć stare japońskie auta ( te marki, które praktycznie się nie psuły) to macie już odpowiedź:
- Czarni Janusze z Afryki kupują je z ogłoszeń i wysyłają na czarny ląd.