Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@hasek34: no to się musisz wykazać i wymyślić jakiś wózek co by mógł popylac za pomocą przednich łap a dopóki jest lekki nosidelko o ile może tak "chodzic"
  • Odpowiedz
Polecam znaleźć naprawdę dobrego ortopedę, który to jeszcze raz obejrzy, skonsultuje i ogarnie, bo 6 tygodni gipsu u takiego młodego psa, rasy tak predysponowanej do wszelkich chorób stawów, szczególnie tylnich łap, to jest dramat. To jest młode stworzenie, w fazie wzrostu. Z kształtującymi się głowami kości w stawach. Do tego socjalizacyjny dramat. Jeśli nie chcecie żeby się pies męczył kolejne ileś lat, a Wy razem z nim to 1. Totalny kozak ortopeda
  • Odpowiedz
@hasek34: koleżanka @spiritoo: bardzo dobrze prawi, duże psy bardzo często chorują na dysplazję stawów i ten pies będzie miał problem do końca życia, zróbcie co się da żeby jak najszybciej to zdjać.
  • Odpowiedz
@hasek34 psa się zamyka w domu czy gdziekolwiek podczas wyjazdu z garażu/posesji żeby nie plątał się pod kołami, zwłaszcza taki młody nie ogarnięty. Ja p------e właściciel głupszy od psa.
  • Odpowiedz
@hasek34: no i właśnie o tym mówię. To naprawdę może się skończyć kalectwem, więc umówcie się do dobrego ortopedy i zróbcie konsultacje na miejscu, na spokojnie i przeanalizujcie z kimś mądrym temat, a nie: „na szybko(...), raczej można założyć gips”.
  • Odpowiedz