Wpis z mikrobloga

Gabriel García Márquez
Sto lat samotności
Chodź tutaj(...)-powiedział. Rebeka posłuchała. Zatrzymała się obok hamaka oblana lodowatym potem(...). Musiała dokonać nieludzkiego wysiłku, żeby nie paść trupem, kiedy jakaś huraganowa siła uniosła ją w pasie, pogwałciła jej intymność i poćwiartowała jak ptaka. Zdążyła jeszcze podziękować Bogu za to, że się urodziła, nim zatraciła świadomość w niepojętej rozkoszy i nieznośnym bólu, grzęznąc w dymiącym bagnisku hamaka, który wchłonął jak bibuła eksplozję jej krwi.
#proza #zwiazki
#obrazy #art #sztuka
kaosha - Gabriel García Márquez
Sto lat samotności 
Chodź tutaj(...)-powiedział. Re...

źródło: comment_1583416816FlFYbIpoFzlB4S0EKwYZpg.jpg

Pobierz
  • 1
@kaosha: "Była sobie kiedyś kobieta, która trudniła się opowiadaniem historii. Wszędzie oferowała swój towar. Pewnego sierpniowego dnia w południe stała właśnie na środku jakiegoś placu, gdy spostrzegła idącego w jej kierunku wspaniałego mężczyznę (...) Szedł zmęczony, z bronią w ręku, pokryty kurzem wyniesionym z wielu różnych miejsc i kiedy się zatrzymał, wyczuła zapach smutku i zrozumiała natychmiast, że człowiek ten wraca z wojny. Samotność i przemoc zraniły mu duszę niczym odłamki