Wpis z mikrobloga

Człowiek

Jaki człowiek jest, każdy widzi
Inaczej, bo człowiek,
Nie pozostaje w obiektywnej ocenie,
Wspólnej narracji,
Tylko zawsze na kolacji,
Karmi nas strachem.

Człowiek spędził wiele dni,
Dopilnowywszy by Ci,
Którzy jeszcze na lokacji,
Zapomniwszy swoich racji,
Dokonali aberracji,
I przegrali swe sny.

A gdy pojął jednego,
Kazał straszyć drugiego,
Bliźnił bez opamiętania,
Prawdy zmieniał w pytania,
A pytania w kamienie.

Mistrzem kłamstwa jest człowiek,
I cokolwiek nie powie,
Coś powie nie Tobie,
Ale powie coś sobie,
Innego, na końcu zdania.

Człowiek bez wahania,
Napełnia wszystkie myśli,
Tą inną możliwością,
O której mówić głośno,
Nie zdoła przez jej zło.

Potworny utwór "kaar",
Przeraża ze wszech miar,
Rozmiarem niemiłości,
Upodleniem niezwykłości,
I niezwykłą podłością.

I choć mam już tyle lat,
Pomyślałem - to nie brat,
Gdy ujrzałem ten bat, co
Stał się, gdy człowiek,
Maszerował przez świat.

Nie kocham już człowieka,
Nie chcę dłużej uciekać,
Nie chcę cierpieć totalnie,
Nie chcę cierpieć w ogóle,
Nie potrzebne mi katusze,
Ani męki i bóle.

Nie zaufam mu już,
Nie podejmę dialogu,
Nie dam drugiej szansy,
Nie polecę Bogu.

Tak, byłeś świetlistą istotą jak My,
Tak, od Ciebie zależały tylko Twoje sny.

Tak, mogłeś wyrzeźbić ocean cierpienia,
Tak, mogłeś stworzyć najgłębsze więzienia.

Lecz istnieje też Miłość i objawiła się nam,
I teraz w tym miejscu zamieszkasz Ty sam.

A skoroś nie jest,
Właścicielem świata,
To zbliża się gospodarz,
I zbliża się zapłata.

2020 #poezja #tworczoscwlasna #sztuka