Aktywne Wpisy
JessePinkman38 +111
Minieri +226
Dzisiaj mój osobisty rekord na stacji bo aż 4 osoby prosiły o alkohol na krechę. W środku tygodnia, na stacji paliw a nie w osiedlowym u pani Krysi. Były propozycje zostawienia dowodu czy nawet telefonu "pod zastaw". Najgorsze że jak powiem "nie, nie mogę nic dać nawet jakbym chciał" (a nie chcę) to im nie wystarcza. Muszę się kurła tłumaczyć jakbym był winny że na Halne Mocne nie mają, ehh #alkoholizm
Mam 185 centymetrów wzrostu, zarobki na poziomie kilku średnich krajowych, wyższe wykształcenie, własne, duże mieszkanie, jestem wysportowany, trenuję po 6-7 razy w tygodni, czytam dużo książek.
Z twarzy niestety nie model, ale robię co się da, regularnie chodzę do barbera, staram się ubierać dobre i dopasowane do siebie ciuchy. Z zainteresowań poza literaturą i sportem, dużo podróżuję, głównie po Europie.
Mam sporo dobrych znajomych, na których wiem, że mogę liczyć, nie mam problemów z nawiązywaniem nowych kontaktów, generalnie po prostu nie wiem co jeszcze mogę zrobić, by wypełznąć z mojej piwnicy.
Tylko kompletna, całkowita klęska na froncie seksualnych relacji damsko-męskich. Na ostatniej randce udało mi się z nią przelizać, umówić się na kolejną, by następnego dnia się obudzić z blokiem od niej na wszystkim. Wcześniej kręciłem z laską przez około miesiąca, pisaliśmy ze sobą codziennie, zwykle ona inicjowała konwersacje, byliśmy umówieni na kolejne spotkanie i nagle kompletny shadowing. Zero odpisywania od niej, nie wyświetliła wiadomości i elo, cześć.
Mam tak non stop - laski, które przeliżę na imprezie i dadzą mi swój numer/dodadzą do znajomych, potem mnie kompletnie ignorują jak zaproponuję spotkanie.
Znajomi, w tym kobiece koleżanki mówią tylko, że jestem świetna partia, kumpel co rucha na prawo i lewo mi rzucił tekstem, że walcząc ze mną o kobietę by pewnie przegrał.
Tyle szczerości od nich usłyszałem, że o to jestem. Cały na biało.
Liczyłem, że się poprawi po wyleczeniu depresji, męczyłem się z nią i myślami samobójczymi przez pół roku, powodu sami się domyślcie, ale mimo że czuję, że mentalnie ze mną dużo lepiej, to jednak kobiet jak nie było, tak nie ma.
Serio #!$%@?, co jeszcze muszę zrobić, na czym się skupić, nad czym pracować?
Jedyna rada jaką słyszę w życiu, to przestań się starać i pokazywać, że Ci zależy. Faaaajnaaa rada. Przypomniała mi się historia kumpla o tym jak kiedyś długo się starał o swoją aktualną żonę. Otóż to było u niego jeszcze w liceum, usłyszał od kogoś tą radę i przestał pisać do swojego obiektu westchnień. Przez 4 miesiące nie odezwała się do niego i znalazła sobie w tym czasie chłopaka. Tak, piękne rady.
Ale wolałbym znaleźć jeszcze jakiś plan alternatywny...
#tfwnogf #przegryw #tinder #zwiazki #blackpill #redpill
@programista1992: Moi znajomi mają wykop. Wielu z nich.
Nie po to mam zielonkę, by oni to czytali.
" Za dużo widziałem sytuacji przeczących blackpillowi, bym się z nim zgadzał"
Mógłbyś opisać? To ze kobieta jest z kims ze swojej ligi z rozsadku/dla kasy/ze strachu przed samotnością/bo nie ma szans u przystojniaka to nie oznacza, ze pozada swojego partnera
@HFL-przed-30: Tak się #!$%@? nie da typie, musisz coś dać od siebie by coś dostać.
@programista1992: Widziałem sporo sytuacji, gdzie kobieta była z kimś z poniżej swojej ligi, mimo szans u sporej liczby przystojniaków, dlatego że autentycznie pożądała swojego partnera. Sprawy mocno intymne, nie będę opisywał.
Dużo więcej mi dało wsparcie rodziny i przyjaciół i praca nad sobą.
@HFL-przed-30: Skoro okazałeś się taką #!$%@?ą by mieć depresję, to ja ci gwarantuję że kobiety nie widzą w tobie faceta. Nie martw się jednak, dużo jest takich które ssą fiuta bo im się to opłaca i robią choćby te minimum jakim jest
@puzonyyx: chyba ze sa zdesperowani jak OP?
Stary mi w klubie laska sie prawie oswiadczala, cala impreze za mna chodzila, chciala zebym jechal z nia do niej na after, potem w koncu pojechala ze znajomymi i 5 razy sprawdzala czy mi dala dobry numer i czy zadzwonie.
Nigdy nie
@programista1992: Różnie. W jednej sytuacji mniej niż połowa jej wypłaty.
@programista1992: Albo życie nie jest takie proste?
@HFL-przed-30: tak, to boli nie tylko Ciebie i podkopuje samoocene kazdemu.
Zycie polega na tym jak sobie radzisz z takimi sytuacjami. Widac jeszcze nieszczegolnie. Nad tym tez popracuj.
Sam nad tym tez
@programista1992: Mówiłeś tylko o wyglądzie. Dlaczego ktoś kupuje SUVa, jeśli stać go na cabrio?