Wpis z mikrobloga

Nostalgiczna nitka z #!$%@? o łotewskich chłopach

Trzech łotewskich chłopów chwali się swoimi synami
- Mój syn farmer, może mieć tyle zimnioków ile chce. - Mówi pierwszy.
- Mój syn w Politbiurze, może gwałcić tyle kobiet ile chce. - Odpowiada mu drugi.
- Mój syn trup, jego trud skończon. - Odzywa się trzeci
- Tyś wygrał z nami. - Odpowiadają mu dwaj pierwsi.
Ale wszyscy smutni

#heheszki #dowcip #suchar #pasjonaciubogiegozartu #historia #feels #czarnyhumor
Felix_Felicis - Nostalgiczna nitka z #!$%@? o łotewskich chłopach

Trzech łotewskic...

źródło: comment_1582638922sAevyLPrcOxAOpfq7mr6Vj.jpg

Pobierz
  • 82
  • Odpowiedz
a jak jest geneza tych dowcipów? Dlaczego Łotysze i zimnioki i bieda z kamieniami?


@Qnioo:
Za #!$%@? o biednych Łotyszach stoi Chris Connolly, amerykański podróżnik oraz pisarz przez pewien czas mieszkający w Rydze. Connolly na widok domniemanej biednej egzystencji Łotyszy postanowił napisać kilka żartów opartych o głodzie, śmierci i bólu łotewskich chłopów.

Żarty Connollego na początku swojego istnienia nie zrobiły żadnej furory. Po prostu istniały, dopiero w momencie, kiedy zostały wrzucone
  • Odpowiedz
  • 33
Wchodzi chłop do policji i mowi:
-Dzieńdobry, chcę zgłosić że moja żona została zgwałcona.
-Chłopie to nie policja tylko sklep.
-Aha, w takim razie poproszę zimnioka.

Ale nie było zimnioka. Nie było też sklepu ani policji. Był gułag i halucynacje z niedożywienia. I śmierć.
  • Odpowiedz
Akurat nie o łotewskich chłopach ale dobra przeróbka z okazji remisu z Mołdawią w 2013.
Jedenastu polskich chłopów pojechało na zarobek do Mołdawii, żeby uzbierać trochę grosza na zimnioki. Mając zimnioki mieliby co jeść za rok w Brazylii, gdzie odbędą się Mistrzostwa Świata.

Dotarli do Kiszyniowa, strzelili kilka goli, ładnie rozegrali piłkę i ucieszyli przyjezdnych kibiców. Ale tak naprawdę nie ma zwycięstwa, nie ma ładnych akcji, kibice się nie cieszą. To wszystko
  • Odpowiedz
@Felix_Felicis: Najlepsze są te z samego początku wieści o Łotewskich chłopach, późniejsze to w dużej części przeróbki starych radzieckich dowcipów wcale nie o Łotwie.

Dwa moje ulubione:

Mam przyjaciela, co uciekł do Estonii. Wysłał list, że teraz to pracuje 18 godzin dziennie na farmie rzepy. Śpi na miękkim błocie. Nie ma niedożywienia z kradzioną rzepą. Wielki sukces! Zazdroszczę. Zakładam własną farmę, żeby robić rzepę. Patykiem oram ziemię. Nie ma nadziei, rosną
  • Odpowiedz
@Felix_Felicis: > Łotewski chłop mówi do syna: "Mam złą i dobrą wiadomość". Syn: "jaka zła?" "Politbiuro przyszło i zabiło matkę". "A jaka dobra?" - "Twoja łza posoli zimnioka". Ale nie ma zimnioka, jest tylko mroźna zima, halucynacja z niedożywienia i śmierć.

@Felix_Felicis: szukałem tego dowcipu, słyszałem go raz, nie w takim zalewie kawałów z podobnym konceptem i wtedy śmieszył mnie niepomiernie. Dalej mnie śmieszy, oczywiście.

Nie wiesz czasem, czy Łotysze
  • Odpowiedz
@Felix_Felicis: Estończyk, Amerykanin i Łotysz mają się spotkać. Amerykanin i Łotysz już są, Estończyk się spóźnił:
"Przepraszam, stałem w kolejce po chleb"
Amerykanin: "Co to jest kolejka?"
Łotysz: "Co to jest chleb?"
  • Odpowiedz
@Felix_Felicis

To ja przetłumaczyłem te dowcipy na polski i wrzuciłem na wykop. Było to popularne w polskim internecie przez jakieś 2-3 dni ( ͡ ͜ʖ ͡)
Pani z jakiegoś bloga nawet mnie znalazła i zrobiła mini wywiad, bo starała się sensownie opisać całą modę. Za to prawdziwa prasa nie raczyła podawać nicku, albo dawała "źródło: wykop", czy "źródło:internet"
Pisali o tym w gazetach: w tych prawicowych -
  • Odpowiedz