Wpis z mikrobloga

@mike_perfume: tez mi sie podoba, ale chyba jestem jednym z nielicznych tutaj bo Oud Noir nie cieszy sie raczej sławą wsród wykopków. Podobny do niego jest tez juz chyba wycofany Versace Man, ten fioletowy co kosztował swego czasu 70 zł
  • Odpowiedz
@dr_love
Oud Noir jest bardzo fajne :)
Odnośnie VPH to nigdy nie miałem problemu z nimi, w sensie z parametrami, a nigdy nie aplikuje dużo.
Flaszka z batchem 2018/2019 :D
  • Odpowiedz
@dr_love: Zrobiłem cały flakon VPH w ubiegłym roku. U mnie długo trzymał się na skórze, na koniec dnia dało się go wyczuć. Z projekcją również było całkiem nieźle. Osobiście byłem zadowolony. Jesień-zima korzystałem z Versace Dylan Blue. Właśnie przymierzam się do zakupu czegoś na wiosnę-lato. Chyba ponownie wrzucę VPH i zastanawiam się co jeszcze do tego. Niby YSL L'Homme za mną chodzi, ale już przerobiłem sporo flakonów tego zapachu i myślę
  • Odpowiedz
@dr_love: nieźle, miałem kilka flaszek z okresu 2015-2017 i straszna padaka, za każdym razem szło w świat z powodu fatalnych parametrów, może czas sprawdzić jak teraz z wypustami ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
Na wiosnę mam Issey-Miyake


@felur: które konkretnie?

Jak obczaję, to dam znać. Może w tygodniu będę miał szansę zajrzeć do Spehory/Douglasa.
  • Odpowiedz