Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@dplus2:
Jeżeli list jest z adnotacją "do rąk własnych", to listonosz nie może go wydać żadnej innej osobie.
Jak nie ma takiej adnotacji, to może wydać każdej pełnoletniej osobie zamieszkującej wraz z adresatem.
Wynika to z przepisów prawa.
@dplus2: Jestem listonoszem i dlaczego mam nie zostawiać? Jak Ci nie pasuję to problem do polityków i speców, którzy zrobili takie, a nie inne prawo. Bo na prawie pocztowym opierają się firmy doręczające listy i @bslawek: nie ważne czy Poczta Polska czy jakiś inna firma będzie doręczać listy. Prawo Pocztowe mówi jasno - przesyłkę można wydać dorosłemu domownikowi (chyba, że jest adnotacja do rąk własnych lub ktoś ma złożone zastrzeżenie).
@haosek: a to przepraszam. Dura lex sed lex. Pani w okienku z tego co widziałem nigdy nie chciała wydać poleconego pochodzącego z sądu. Widziałem to wielokrotnie i nie wiem czy zawsze tam było do rąk własnych
@dplus2: Pani na okienku ma inne procedury niż listonosz. Listonosz idzie pod adres -> pod adresem otwiera mu "domownik" (niezależnie czy jest zameldowany czy nie) i na tej podstawie listonosz może doręczyć tej osobie, która zobowiązuje się przekazać przesyłkę adresatowi.

Na okienku jest problem bo ktoś przecież mógłby wyciągnąć awizo ze skrzynki drugiej osoby i co wtedy? Teoretycznie jeżeli jesteś w stanie udowodnić, że mieszkasz z daną osobą - to powinna
@haosek: Zazwyczaj Pani z okienka prosi o dowód i na podstawie nazwiska może okreslić, że jest to pokrewieństwo, ale ok, nie wnikam. Istotna tu była procedura listonosza. Człowiek się uczy