Wpis z mikrobloga

  • 2
@dokam: Od dołu tez jest podkładka i nakrętka, dlatego podstawa z dwóch desek. Dolne nakrętki złapane na klej do gwintów I deski tez są ze sobą solidnie sklejone ( ͡ ͜ʖ ͡)
  • Odpowiedz
@TymArt: Ja bym odkręcał, pracowałem na budowie gdzie dużo takich śrubek się odkręcało i jeśli nie jest zapieczone to kwestia kilku sekund na jedną. Wystarczy odkręcić tylko środkową, żeby wyjąć butelkę, więc to kwestia max 2-3 minut na odkręcenie to nie opłaca się schodzić do garażu po szlifierkę.
  • Odpowiedz
@TymArt: Ja bym użył flexa dla zasady :D. A gdybyś był bardzo dobrym kumplem, to potem na Twoich oczach zmieszał z ciepłą kolą i powiedział że prawie tak samo dobra jak golden loch z biedry.
  • Odpowiedz
wystarczy jeden środkowy pręt odkręcić i masz dostęp do butelki


@Zerodutch: @TymArt: odnośnie oryginalnego pomysłu to wystarczy nawiercić dziurę na nakrętkę butelki w górnej części i otwór na dno butelki. Tym sposobem ni #!$%@? nie wystarczy odkręcić jednego pręcika, dwa to jeszcze więcej nakrętek da się nakręcić.
Można chamsko wypuścić szyjkę nad i czekać na kreatywne pomysły nalewania ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
Nie odkręcisz bo na dole tez jest zablokowany ( ͡ ͜ʖ ͡)


@TymArt: trzeba dwie górne nakrętki zakleszczyć o siebie i wtedy używając ich wykręcić całego pręta z podstawki ( ͡° ͜ʖ ͡°) (no jeszcze ta nakrętka co przytrzymuje wieko, ale łatwo powinna pójść)
  • Odpowiedz