Wpis z mikrobloga

@PieTer20: Taki model: http://www.decathlon.com.pl/PL/rockrider-5-1-c1-2011-173280381/ kupiony zaledwie 2 miesiące temu. Szału nie ma, ale rower bardzo porządny i elegancki. Jeździłem nim dzień w dzień do pracy od drugiej połowy czerwca i przez całe wakacje (nawet jak lało). Jedynie kilka razy przemieszczałem się pieszo lub taxi. Dorzuciłem do tego jeszcze ok. 100 zł na, jak się okazało, beznadziejne zapinanie i oświetlenie. 900 zł psu w dupę, a jestem jeszcze studentem, a nie
  • Odpowiedz
@Speedy: Już zacząłem się przekonywać do Polski, ale takie incydenty tylko zachęcają mnie, żeby stąd spadać do jakiegoś bogatego kraju, gdzie ludzie mają za grosz kindersztuby i stać ich żeby sobie samemu kupić rower.
  • Odpowiedz
@PieTer20: Zatrzymałem się pod centrum handlowym, przypiąłem rower (tylnie koło i ramę) do specjalnej barierki na parkingu dla rowerów, wróciłem za jakieś 30 lub 40 minut i roweru nie ma. Ktoś musiał przeciąć zabezpieczenie jakimiś obcęgami, bo innej opcji nie widzę.
  • Odpowiedz
@PieTer20: Gliwice - Forum. Oczywiście, że byłem. Nagrania udostępniają tylko policji, więc zgłosiłem sprawę na policję. Sprawa zostanie przekazana do odpowiedniego komisariatu i powinienem otrzymać pocztą tradycyjną wiadomość z informacją o tym, kto zajmuje się sprawą. Będę chciał uzyskać dostęp do tych nagrań za pośrednictwem policji. Mało prawdopodobne, że uda mi się odzyskać rower, ale warto chociaż spróbować i zobaczyć gębę łobuza.
  • Odpowiedz
@Speedy: Biurokracja.. Do tego czasu będzie juz po rowerze. Dlatego ja zawsze mam rower przy sobie. A jak gdzies nie moge z nim wejsc, to zalatwiam to kiedy indziej. Nie mam nawet zapiecia do roweru, bo balbym sie na nim polegac.
  • Odpowiedz
@PieTer20: Ja bym tak nie potrafił :( Moja ułomność mi na to nie pozwoli :P Przecież na sklep nie wejdziesz, bo ochrona Cie nie wpuści? Czasem nawet z torbą nie chcą wpuścić!!! (a kobiety wchodzą z torbami wielkimi jak namioty;/ ).
  • Odpowiedz
@anonim1133: To mnie boli najbardziej, ale do Biedronek wchodzę bez problemu ;) A raz byłem nawet w galerii handlowej, gdzie jest zakaz i niosłem go na plecach, bo byliśmy ze znajomymi. Ochrona kazała mi wyjsc z rowerem a ja powiedzialem, ze to nie rower, tylko latarka i wlaczylem przednia lampke. Na dluzsza chwile ochroniarz zaniemowil, ale potem jednak zmadrzal i stwierdzil, ze nie mam racji. Musialem wyjsc :<
  • Odpowiedz
@PieTer20: GENIUSZ!!!! :D Ale zabrechtałem jak.... :D JESTEŚ ZAJEBISTY! :D LATARKA :DDD

No nie no, z rowerem to jeszcze rozumiem, jednak wiesz miejsca zajmuje więcej, łatwo o kogoś zahaczyć, czy coś :) A jak się pozwoli wchodzić, to zaraz się znajdą tacy, co będą po sklepie jeździli - daj rękę, u-------ą cały palec ;)

Ale powinni zrobić jakieś bezpieczne parkingi, albo coś... nie wiem...

Ja tam jednak się przełamałem i
  • Odpowiedz
@anonim1133: O tak, parkingi. Wiekszosc "parkingow" to tak zwane wyrwikolka umozliwiajace przypiecie tylko przedniego kola. Zadne to zabezpieczenie. Wypinasz koło i masz prawie caly rower. Normalne stojaki nie sa jeszcze tak popularne jak byc powinny, przynajmniej w moim miescie. Organizujemy masy krytyczne i juz cos zaczyna sie dziac. Miasto zakupilo bodajze 20 takich i juz je instaluja w roznych strategicznych miejscach. Taki stojak plus ulock potrafi odstraszyc wiekszosc zlodziei. Aczkolwiek
  • Odpowiedz