Wpis z mikrobloga

@PieTer20: Mam takie samo zdanie o zabezpieczeniach. Dlatego kupiłem zwykłą linkę, choć nie tą najcieńszą. Na razie działa :)

Ja tam zawsze rower wstawiam tyłem i przez tylny trójkąt zahaczam linką :) Ale fakt, ludzie często przypinają przednim kołem...

A jak chodzi o 'parkingi' - u mnie pod realem są luzem rzucone. Nawet do ziemi nie są porządnie przytwierdzone. Wolę więc tam do latarni przypinać.
@anonim1133: U nas walczymy o to, żeby nowe stojaki nie były przykręcane, tylko nie wiem jak to ująć wkopane, czy tam wmurowane, dzieki czemu sa pewniejszym zabezpieczeniem. Jak na razie sie to udaje chociaz w tym jednym zagadnieniu ;d Ja niestety za duzo pieniedzy wlozylem w swoj rower i to na przestrzeni lat, bo inaczej mnie nie bylo by stac, wiec niestety nie korzystam ze stojakow i innych takich. Albo wbijam
@anonim1133: Jezdzisz na wypady kilkudniowe? Tez o tym myslalem, ale koniecznosc zakupu sakw ten termin skutecznie oddala. Tymbardziej, ze teraz ide na studia a zakup sakw to jednak wydatek kiluset zlotych. Ciezko bedzie to odlozyc.
@anonim1133: Bac sie raczej nie ma co, ale trzeba lubic jezdzic w samotnosci. Mi sie nigdy nie che. Samemu zrobie najwyzej 40km i jestem w domu. Jadac z kims i nawet moge cala droge milczec i tamta osoba tez moge jezdzic do setki albo wiecej. Tylko, ze ostatnio cos weny brak w ogole na jazde rowerem :<
@anonim1133: 100km zrobi kazdy jako tako sprawny czlowiek. Fakt, ze moze wolnym tempem ale da rade. Najwiekszym problemem w dluzszej jezdzie jest bol tylka, nadgarstkow i karku. Potrafi uprzykrzyc zycie na tyle, ze dalej nie pojedziemy mimo tego, ze nogi jak najbardziej maja sile jechac dalej.
@PieTer20: Ja właśnie jak zrobiłem te 50/60 to ledwo dojechałem do domu, tak mnie tyłek bolał - a nogi chciały nadal jechać. A ręce nie nie bolą... w ogóle tracę czucie gdzieś po 10km :/ Byłem dziś popatrzeć za rękawiczkami żelowymi ale... 180zł to trochę dużo. Musze gdzie indziej poszukać :)
@anonim1133: Czasami pomaga zmiana chwytów w rowerze a i sama pozycja też jest ważna. Zanim znalazłem moja najlepsza pozycję do jazdy minęły ze 2 lata, a jako, że dalej rosnę będę musiał ją zmodyfikować lekko. Szukaj chwytów o takim kształcie, bo sa naprawde wygodne. Ja na razie jezdze w zwyklych ale kiedys pewnie takie sobie sprawie, mimo, ze troche waza.
@anonim1133: Bez przesady :) Wszystko po rozsadnych cenach, ale na wage czasem zwracam uwagę też ;) Jednak sporo to daje, zwlaszcza na kolach. Kiedys przejechalem sie rowerem za grubo ponad kilkanascie tysiecy i mozna powiedziec, ze takie cos samo jedzie :d Magia.
@anonim1133: Ja sie do tych nie zaliczam ;d Ale troche ich rozumiem. Tyle, ze to raczej inna kategoria. Taka sztuka dla sztuki jak bardzo mozna odchudzic rower czesto kosztem trwalosci i wytrzymalosci.