Aktywne Wpisy
Jest tu też ktoś skąpy i dusi grosz jak ja ?
Mam prawie 200k i nie potrafię nic sobie kupić , bo twierdzę że wszystko mam i nic nie potrzebuje.
A tak naprawdę szkoda mi wydać 5k na nowego smartfona czy inny gadżet ( ͡° ʖ̯ ͡°) #oszczedzanie
Mam prawie 200k i nie potrafię nic sobie kupić , bo twierdzę że wszystko mam i nic nie potrzebuje.
A tak naprawdę szkoda mi wydać 5k na nowego smartfona czy inny gadżet ( ͡° ʖ̯ ͡°) #oszczedzanie
artur-klocek +20
Polityczna przyszłość po 13 lipca 2024 roku...
- Trump wygrywa wybory w listopadzie 2024
- w połowie 2025 roku, kończy się wojna na Ukrainie
- pod koniec roku, rozpada się koalicja rządząca (w oparach skandalów ujawnionych przez wiewiórki z CIA)
- ryży spier......a pod ochronki Olafa
- Trump wygrywa wybory w listopadzie 2024
- w połowie 2025 roku, kończy się wojna na Ukrainie
- pod koniec roku, rozpada się koalicja rządząca (w oparach skandalów ujawnionych przez wiewiórki z CIA)
- ryży spier......a pod ochronki Olafa
![artur-klocek - Polityczna przyszłość po 13 lipca 2024 roku...
- Trump wygrywa wybory...](https://wykop.pl/cdn/c3201142/b56047e141e64ea18fc4b48e2d73342e6a61f2d4f055089240828ffa2ecee6c1,w150.jpg?author=artur-klocek&auth=38cdc72ac0c957ba265367af4e1e82fa)
źródło: GSc_tNaXQAAfUU
Pobierz
źródło: comment_15816004974CEC4N5wXkCRhoVWsgSM30.jpg
Pobierz@neib1: stwierdziłeś, że
Masz tam jasno napisane, że ma.
@boguchstein: Nie. W tym zdaniu
Tak samo jak ateiści zadają to pytanie teistom, którzy TWIERDZĄ, że "Bóg istnieje". Pytamy o dowód.
@neib1: aha, czyli ty nie uważasz by nawet w praktyce mógł istnieć naukowy dowód na istnienie Boga?
Podobnie jak rodzic usłyszy od dziecka, że pod łóżkiem jest potwór, to nie musi dziecku przedstawiać naukowego dowodu - nawet
W mowie potocznej możesz sobie powiedzieć "wielka stopa nie istnieje" i będzie wszystko spoko(w domyśle mamy "na podstawie dostępnych dowodów i wiedzy nie istnieje"). Gdy jednak rozważamy to w sposób formalny, to twierdząc coś masz na sobie ciężar dowodu.
Jak pisał Sagan :
Ani jedna strona ani druga nie będzie pewna do momentu śmierci, koniec tematu ¯\_(ツ)_/¯
Na jakiej podstawie decydujesz które twierdzenie trzeba, a które nie trzeba udowadniać?
I zapytam jeszcze raz, bo ta kwestia mnie ciekawi: czyli jako ateista(jak rozumiem) uważasz, że choćby teoretycznie może istnieć dowód naukowy na istnienie Boga?
I tak samo będzie w przyszłości, ludzie rozumieją więcej i bardziej rozwijają
@boguchstein: Używasz jakoś dziwnie pojęcia „niefalsyfikowalne” — to, że fałszywości jakiegoś zdania nie można wykazać obserwacją, to nie znaczy, że nie można mieć jakichś argumentów za jego negacją. Np. nieistnienia tego nieszczęsnego czajniczka Russella nie wykażesz obserwacją, ale możesz mieć całkiem dobre powody za tym, żeby z dużym prawdopodobieństwem uzasadnić
@boguchstein: No właśnie Ty nie rozumiesz, bo od początku Ci tłumaczę, że boge nie wchodzi w rozważania formalne, bo nie ma jak. I tylko o to mi chodzi.
I znowu to samo. Przecież akurat bóg jest na niższym poziomie jeśli chodzi o formalność niż pójście po bułki
Można przedstawić argumenty za nieistnieniem jakiegoś konkretnego boga w konkretnej definicji przy konkretnie dobranych parametrach, ale nie jesteś w stanie udowodnić nieistnienia czegoś.