Aktywne Wpisy

źródło: il_1588xN.988523620_hojm
Pobierz
glider_pro +94
Nadszedł ten dzień. Pożegnałem po trzech sezonach Streetfightera V2 i przesiadłem się na większego brata V4S. Pijcie ze mną kompot mireczki i do zobaczenia na drogach i torach🤙
#motocykle #motoryzacja
#motocykle #motoryzacja
źródło: Zdjęcie z biblioteki
Pobierz




Tak na świeżo: Właśnie miałem przyjemność wypróbować pierwszy raz mojego FdL inżynierowanego do PvP. Skrzydłem walczyliśmy w wojnie naszego squadronu (TFAS) z wrogim squadronem ACES o sporny układ Bangyani w CZ High. Właśnie kończyliśmy zwycięską bitwę, kiedy wskoczył Imperial Cutter pilotowany przez CMDRa ze squadronu GOOD. Zaatakował moją F.Corvettę i błyskawicznie zdjął mi osłony. Po całej bitwie nie miałem już Shield Charge Cells i resztki amunicji więc w zasadzie byłem bezbronny. Nawet 2 minut nie zajęło mu rozwalenie Corvetty do końca. Na szczęście, na lokalnej stacji stacjonował mój FdL o którym niedawno tu pisałem. Reszta skrzydła ten atak zupełnie przeoczyła i dopiero jak ruszyłem FdLem ze stacji dałem im znać co się stało. Zaczęliśmy polowanie. Wrogi IC dał się szybko wybić z Supercruise i zaczęła się walka manewrowa. Na początku zaatakowałem sam i po chwili dołączyły jeszcze dwie osoby. IC skupił ogień na mnie a ja niedoświadczony jeszcze w PvP i z adrenaliną na poziomie Himalajów, dałem sobie zbyt szybko zdjąć osłony i musiałem się ratować ucieczką. Stacja była blisko więc szybkie naprawy pozwoliły mi wrócić do walki w tym samym miejscu. IC trzymał się bardzo dobrze i tym razem trochę spokojniej dobrałem mu się do tyłka. Kilka celnych ciosów z PA na przemian z Rail Guns zredukowały jego osłony do stopnia w którym to on musiał myśleć o ucieczce. Udało mu się wskoczyć w Supercruise i tam powoli regenerować osłony. Kiedy był wytrącany z Sc, poddawał miniwalkę i natychmiast startował ponownie. Czasami sam wyskakiwał do zwykłej przestrzeni, gdzie ja, bez skanera "waków" nie mogłem go sięgnąć. W ten sposób zregenerował osłony i wreszcie, celowo dał się złapać ponownie. Tym razem z pełnym magazynem amunicji stoczyłem z nim walkę 1:1. Kilka moich błędów i niecelnych strzałów doprowadziło do sytuacji, że mieliśmy sytuację patową i w zasadzie obaj musieliśmy udać się do najbliższej stacji. Walczyłbym dalej, bo gość się o to wyraźnie prosił ale sytuacja zawodowa zmusiła mnie do opuszczenia gry. Podsumowanie: Wiem jakie błędy popełniłem, wiem jaką taktykę stosował mój przeciwnik, wiem, że byłem blisko zwycięstwa. Jeszcze trochę treningów i nie dam mu uciec.
Jakie bronie miałeś w Korwecie i jakie miał Kuter ?