Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
Co innego zamiast pianki florystycznej, by bezkarnie wbijać w to wkrętaki itp?

Pianka jest fajna, bo jest tania (ok1pln za cegiełkę) jest bardzo plastyczna (można wymodelować w kształt foremki w której stoi, i wbić wszystko jak w piasek, obojętnie czy to imbus 2mm czy kluczyk 10), świetnie czyści narzędzia z brudu, ale ma też wady: jest zbyt delikatna (większy ciężki wkrętak po prostu się wywali rozwalając piankę), jest na tyle delikatna że ciężko ja wkleić na stałe - po prostu spód zostaje przyklejony a cegiełka się rozwarstwi a przewróci, sypie się i brudzi, no i szybko zużywa.

Gąbka typowa to do kitu (więcej się ugina niż zbija pod naciskiem końcówki wkrętaka), pianki od opakowań na ostre wkrętaki to od biedy, ale innych rzeczy nie wsadze po prostu wbijając....

#warsztat #narzedzia
hrumque - Co innego zamiast pianki florystycznej, by bezkarnie wbijać w to wkrętaki i...

źródło: comment_1581353972pb1LZSsvpOaYIHnygLJXX9.jpg

Pobierz
  • 19
@oregon24: jeśli to taka sama pianka pur jak "żółta pianka do okien" to to taki sam problem jak z florystyczną - sypie się, pierwsze użycie jest super, ale potem jest tylko coraz gorzej i więcej farfocli wszędzie...
@wacek_1984: owszem, też dawno temu miałem coś takiego - jakby wycieraczka z sztywnym włosiem pionowym, ale tak z 5-7cm wysokim, dało się w to wsadzać co popadnie, ale użytkowanie >10 lat na warsztacie i przypominało to prawdziwą wycieraczkę przed sklepem ;)
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@hrumque: a jakbyś w taki wydrukowane pudełko z otworami w pokrywce jak pegboard tylko gęstsze, zapakował tą piankę florystyczną?