Wpis z mikrobloga

Cześć Mirki i Mirabelki!

Wstęp:
Zgłosiłem się po raz drugi, za pierwszym razem nawaliłem i nie wywiązałem się z wyzwania.
https://www.wykop.pl/wpis/45109543/hej-chcialem-powiedziec-ze-nawalilem-jak-zobaczyle/
Tym razem jednak przyrzekłem sobie, że nie odwalę takiej lipy i wykonam jedno z zadań.

Rozwinięcie:
W zimowej edycji wylosowałem następujące zadania:
a) Namaluj zimowy pejzaż.
b) Sfotografuj zimowy wschód słońca w plenerze.
c) Wybierz się na zimową przejażdżkę rowerem po śniegu (lub przynajmniej w
minusowej temperaturze), opisz przygotowania i wrażenia z jazdy.

Od razu odrzuciłem zadanie z lit. a), gdyż kompletnie nie umiem rysować, nie znam się na tym, wiedziałem, że w tej kwestii nie jestem w stanie dać z siebie niczego dobrego, a po wtopie z wcześniejszej edycji, nie chciałem zawieść! Postanowiłem zatem, że wybiorę, któreś z wyzwań spod litery b) i c). Kilka dobrych dni zastanawiałem się co będzie lepsze, w duchu czekałem też na jakiekolwiek opady śniegu w moim mieście, na opady śniegu gdziekolwiek.

W końcu z uwagi na brak śniegu, zadecydowałem, że sfotografuje wschód słońca nad Wisłą. Mieszkam w Kozienicach, które są kilkanaście kilometrów od biegu Wisły. Wydało mi się to ciekawym pomysłem. Ustaliłem, że będzie to niedziela 9 lutego. Wschód słońca według aplikacji Yr na godzinę 7:00, więc pikuś.

No i mnie olśniło, a co gdybym wyciągnął moją Kozę (rower) i połączył zadania z lit. b) i c) w jedno zadanie!!! Mówię do siebie, no kuźwa czysty KOSMOS! W przeddzień sprawdziłem rower, przygotowałem odpowiednie ciuchy, wiedziałem, że mam piękną pogodę - -5 stopni Celsjusza. Pobudka 5:15, poranna rutyna, jeszcze jedno sprawdzenie roweru. Fotki i w drogę.

Popełniłem jednak mały błąd, nie podwyższyłem siodełka, będąc tak zaaferowanym z początku moim wyzwaniem kompletnie mi to nie przeszkadzało, niskie siodełko zaczęło jednak doskwierać po 5 km. Nie miałem imbusów, a bym we wsi gdzie psy dupami szczekają...

Zakończenie:
Mimo przeciwności wynikających z własnej głupoty i rowerowego niedoświadczenia, ostatecznie dotarłem nad Wisłę i sfotografowałem wschód słońca, dotarłem rowerem tak jak planowałem. Wprawdzie w trakcie jazdy zacząłem się zastanawiać czy regulamin umożliwia połączenie zadań, myślę sobie jednak, że w tej zabawie jest ważniejsza jednak sama zabawa, a muszę przyznać, że bawiłem się przednio.

Dziękuje @FHA96 za drugą szansę!

Link do Endomondo: https://www.endomondo.com/users/6346597/workouts/1463683889

W komentarzu zdjęcie roweru. Więcej zdjęć w linku do Endo! :)

#mirkowyzwanie #kozienice #wisla #rower #kolarstwo
Brodal - Cześć Mirki i Mirabelki!

Wstęp: 
Zgłosiłem się po raz drugi, za pierwszy...

źródło: comment_1581235786x20FmsZa8zSftR522sS5qY.jpg

Pobierz
  • 2