Wpis z mikrobloga

@ChadimusPrzegrywus: Tylko ze jezeli chodzi o gry to w badaniach wskazuje sie prawie tylko na poprawe czasu reakcji, polaczenia oko-reka. Czasami myslenie przestrzenne. Nie ma tu az tak duzo do zachwytu. A jezeli chodzi o filmy to szczerze w ogole nie spotkalem sie z jakims wyrozniajacym je dzialaniem na nasz mozg. To po prostu obrazy, ktore dla naszej percepcji nie roznia sie tak duzo od tego co doswiadczamy na ogol
  • Odpowiedz
@Polasz: Nawet najgorsza g---o książka jest lepsza od kryształków i innych gier. Ludzie którzy czytają książki nawet c-----e potrafią się na chwilę skupić a nie n---------c pałacem po ekranie jak jakiś maniak.
Odpalić inasta przeskrolowac, zalajkowac napisać po jednym xd, teraz następny track,
odpisać na messengerze lol,przesunąć dwa kryształki,przeskrolowac 10 life hackow na czysta cerę,Tinder dwa swapy, inny wykonawca na spotify ten track już leci 15s, o ktos odpisał na
  • Odpowiedz
@Polasz: a teraz wyobrazmy sobie, ze oni tam czytaja jakies gowna Mroza czy Bondy, jakies celebryckie biografie itp. I wychodzi na to, ze juz lepiej zeby czytali wykopowe memeski zamiast takiego ścierwa
  • Odpowiedz
@Tylko_szczera_prawda:
No rozumiem argument, natomiast widzę po sobie - że kiedy wezmę do ręki książkę to zazwyczaj czytam coś sensownego. Natomiast większość ludzi na telefonach przegląda instagrama, Facebooka, wykop itp. marnowanie czasu. Smartfony są tak zaprojektowane żeby tracić jak najwięcej czasu - na bezsensownym scrollowaniu. Nie narzekam na to, że ludzie używają telefonów xD ale jednak książka pozwala skupić uwagę, a nie rozpraszać ją od skakania po to treściach.

@
  • Odpowiedz
@To_ja_moze_pozamiatam: Pewnie, że niech czytają, ja się tylko odnosiłem do snobowania się z tym związanego. Z tym że mam trochę wątpliwości, czy beletrystyka wpływa na "attention span", bo to często są rzeczy tak wciągające, że niemal same się czytają xD
@TurboDynamo: @WykresFunkcji: Przeczytaliście mój drugi komentarz? Trochę w nim doprecyzowałem, o co mi chodziło w pierwszym.
  • Odpowiedz
No rozumiem argument, natomiast widzę po sobie - że kiedy wezmę do ręki książkę to zazwyczaj czytam coś sensownego.


@WykresFunkcji: Sporo ludzi też jak weźmie smartfona to czyta coś sensownego. To że spora część scrolluje jak ameby to nie jest akurat "wina" smartfonów tylko tego że są amebami. Jakbyś zabrał im smartfony i kazał czytać książki to myślisz że by się rozwinęli i czytali klasyke literatury albo ksiązki populatnonaukowe? Nie, czytaliby
  • Odpowiedz
Czasem zawiera

@SomberDark: Niezupełnie, bo aby zweryfikować, czy to prawda, i tak musisz sięgnąć do źródeł naukowych :P

Żeby zobrazować, o co mi chodzi: spotkałem się kiedyś z opinią, że "Imię róży" Umberto Eco jest pozycją wartościową również z tego względu, że zawiera całe traktaty na temat kultury średniowiecza. Tymczasem kilka lat temu usłyszałem od pani profesor zajmującej się estetyką, że autor został wykluczony z Włoskiego Towarzystwa Mediewistycznego za to,
  • Odpowiedz
@WaveCreator: idąc tym tokiem rozumowania to czytanie etykiet siedząc na kiblu też ubogaca słownictwo. Serio, ludzie przesadzają z tymi książkami.


@Paczek_w_masle: Zeby etykieta czy instrukcja poszla do druku przechodzi chociaz przez redakcje, ma skladnie i raczej jest wolna od bledow ortograficznych.
Ludzie przegladaja fb/vikop/insta, domyslasz sie jaki jest tam poziom tekstow.
  • Odpowiedz
@Humbaq: No właśnie są badania na pozytywne wpływy gier, badania na pozytywne wpływy filmów. Więc ciężko mówić o wyższości jednego medium nad drugim, do tego zmierzam, czytanie nie jest w żaden sposób z natury lepsze od innych tego typu rozrywek.


@ChadimusPrzegrywus: Polecam przeczytac ksiazke pt. „Cyfrowa demencja”.
  • Odpowiedz
@Humbaq: Jest taką samą rozrywką jak oglądanie filmów, czytanie komiksów czy granie w gry. Chodzi o opozycję do przesadnego wynoszenia książek na piedestał ponad inne media, kiedy tak naprawdę liczy się treść i przekazane wartości.


@ChadimusPrzegrywus: Niby tak ale nie do konca. Czyt wyzej
  • Odpowiedz
@cytrynowyzabujca: No tak to zrozumiałem że ludzie zbyt często gapią się w ekran smartfona, a powinni w książki.Jakby to tylko one zawierały wartościową wiedzę, a już np. artykuły, podcasty czy audiobooki ze smartfona -już nie.


@Tylko_szczera_prawda: Prosze Cie, wejdz do byle komunikacji i zobacz co robia na telefonie. Robisz z nas naiwniakow czy sam jednego udajesz?
  • Odpowiedz