Wpis z mikrobloga

Nie no, super ten erasmus. Tak to zawsze wszystko za pierwszym razem zdane, wyjeżdżam na Erasmusa w 3 roku i jeb. Wszystko w sesji oblane praktycznie, nie licząc egzaminu z włoskiego. I nie, nie wyjechałem imprezować. Uczyłem się nawet więcej niż w Polszy i wszystko to jak krew w piach... Boję się, że cały semestr będę mieć stratny. Zachciało się zwiedzania i usamodzielniania...

#erasmus #depresja #zalesie #przegryw #sesja #polibuda
  • 13
  • Odpowiedz
@Pendunate: #!$%@? 1 z 6 kursow. Musialem odrabiac punkty w Polsce, w sumie uwalilem jeden przedmiot, a poprawialem 3 zeby punkty sie zgadzaly. I te 3 przedmioty z glabami na niestacjonarnych byly o wiele latwiejsze xD

Ogolem nauki i projektow mialem bardzo duzo na erasmusie
  • Odpowiedz
@yahoomlody: No to jeszcze nie tak źle. Mi brakuje 18 ECTS'ów i gdyby to było do 14 nie byłoby problemu. Powyżej 14 to już nie wiem, czy mnie wyrzucą z uczelni i będę musiał hajs oddawać, czy co...
  • Odpowiedz
@mrs_ephorinus: nie, drugi raz bym raczej nie pojechał. Podróżowanie jest fajne, ale erasmus to studia, a studia były beznadziejne.
@HagbardGodman: zaraz ostatni tydzień, 3 popraweczki i wracam do starego, dobrego życia. Zobaczymy jak będzie. Jak to wszystko się skończy to zrobię dość duży wpis na mirko i zawołam zainteresowanych. Ogólnie życie w Turynie jest takie sobie, strasznie brudne miasto, beznadziejna komunikacja miejska.
  • Odpowiedz