Wpis z mikrobloga

@caslin: Kiedyś w zerówce siedzieliśmy z innymi dziećmi na podłodze a przedszkolanka nam coś opowiadała opierając się ręką o taką jakby komodę.W pewnym momencie ręka zsunęła jej się z tej komody a ona uderzyła głową w tą komodę,spadły jej okulary a ona wylądowała na ziemi.Nie wiem czemu ale zacząłem się śmiać i nie mogłem przestać chociaż próbowałem.To było straszne bo wszyscy się na mnie patrzeli a ja brechtałem jak upośledzony pawian.
  • Odpowiedz
@caslin: umówiłem się z jedną laską na spotkanie zapoznawcze, że podjadę pod jej dom i sobie pogadamy w samochodzie. Jestem w umówionym miejscu i widzę, że dziewczyna już zmierza w moją stronę, ale po drodze zatrzymała się przy dwóch starszych facetach i było widać, że z nimi rozmawia. Gdy wsiadła do samochodu bez zastanowienia wypaliłem "co to za menele Cię zaczepiły?" na co ona do mnie, że to jej ojciec i
  • Odpowiedz
w podstawówce mieliśmy wycieczkę klasowa na jakiś basen oddalony dobre 2 godziny drogi. mama kupiła mi nowe dresy i koniecznie chciałem w nich jechać. pech chciał że szczalem w nich na stojąco i być może nawet miałem jeszcze stuleję i mi zajebiście poleciało po tych łachach ( ͠° °) nie no #!$%@?, przecież nie odpuszczę tych nowych dresów na wycieczce! tam wytarlem papierem, do rana wyschly i
  • Odpowiedz
Na poteznym kacu pi 5 piwach dostrzegldm ze dziewczyny obok nie umieja rozlozyc lezakow. Chcialsm pomoc, wszyscy pattzyli a ja ledwo widzialem na oczy i mozg mi wyparowal. Nie dalem rady i sobie poszly.. wstyd jak #!$%@?, ze 3 lats trenowalem rozkladanid lezakow przy kazdej okazji
  • Odpowiedz
@caslin: Odprowadzam z klubu na przystanek dwie nowo poznane dziewczyny (kuzynki, takie 9/10, przed dwudziestką) i tak sobie gadamy i mówią mi, że ta młodsza to dzisiaj nie wraca do siebie na noc, tylko u tej starszej śpi i nagle się mnie pytają "a Ty gdzie dzisiaj śpisz?", a ja odpowiadam, że normalnie u siebie (_ )
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 5
@caslin: ja do koleżanki dziewczyny rzuciłem żartem nie pamiętam w jakim kontekście. Tekst w stylu "powiesił się z rozpaczy" jej mina przypomniała mi że rok wcześniej jej ojciec powiesił się po śniadaniu wielkanocnym a ona go ratowała.

Innym razem w jakimś nowym towarzystwie była dziewczyna która miała problem znaleźć pracę i chciałem powiedzieć "coś w stylu że ciężko jest znaleźć po studiach prace każdy patrzy na Ciebie jak na nieudacznika. A
  • Odpowiedz
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 7
@caslin: mając lat naście, poszłam do domu dziewczyny, z którą rzekomo 'krecil' wówczas mój 'chlopak' i zaczęłam jej wygrażać
Jeżu nawet jak to pisze czuję żenade ( _)
  • Odpowiedz
@caslin: kiedyś byłem u lekarza specjalisty z bólem jądra. Była to dla mnie stresowa sytuacja, bo nigdy nie byłem u lekarza co ma mi oglądać siuraska. Wszedłem więc do gabinetu i mówię słowo tokiem. "Dzień dobry, przyszedłem bo mnie bolą jajka. Cośtam cośtam, może Pan doktor cośtam cośtam.

W odpowiedzi słyszę:
- Po piersze, jestem kobietą
- Ja WTF? Baba wygląda jak facet, ma głos jak facet
- Po drugie nie
  • Odpowiedz
@caslin: kilka lat temu na siłowni na której nigdy wcześniej nie byłem postanowiłem się ze wszystkimi przed wyjściem głośno pożegnać. Zbieram w szatni manatki, krzyczę głośno „na razie” i wychodzę. Pech chciał że #!$%@?łem drzwi i wylądowałem w kiblu. W #!$%@? głupio było wychodzić więc odczekałem 5 minut i przemknąłem jak ostatni frajer już nic nie mówiąc. Szatnia była pełna i słyszałem przez kiblowe jak koksy się ze mnie śmieją.
  • Odpowiedz