Wpis z mikrobloga

Jeśli rozpatrujemy kwestie atrakcyjności dla kobiet to różnica między przegrywami wzrostakami a przegrywami kurduplami jest taka, że owszem, ci pierwsi też mogą być przegrywami, tego nie kwestionuje, wszak sam wzrost nie sprawia, że nagle ktoś staje się atrakcyjny - ale jednak przegryw kurdupel nie ma nawet szans na to by się podobał kobietom. 90-95% kobiet nie odczuje podniecenia przy facecie, który ma mniej niż 175cm wzrostu, a jak masz mniej niż 170 to chłopie jesteś już całkiem skończony. Wzrost jest bardzo ważny, bo jest podstawowym przejawem "męskości". Jesteś niski - nie jesteś męski.

To nie jest tak, jak faceci próbują się często pocieszać, że wystarczy być wyższym. Co to to nie, płeć damska życzy sobie by mężczyzna był na tyle wyższy by nie był niski na tle innych facetów oraz by ona sama przy nim czuła się niska, malutka, drobniutka, jak mała dziewczynka. 5-10cm różnicy wzrostu one nawet nie zauważają

#blackpill #przegryw #redpill
  • 45
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Thachi: To nie jest pierwszy raz, ze ktoś się żali na wzrost. Oczywiście; facet, który jest wysoki będzie bardziej pożądany, ale to nie znaczy, że ktoś, kto ma >175 cm jest skazany na bycie samemu lub litowanie się nad nim
  • Odpowiedz
@Thachi: Znam sporo chłopaków, którzy maja może maksymalnie z 175 i są w stałych związkach. Mój ma może jakieś 173-175 przy moich 167 i nigdy nie zwróciłam uwagi ja jego wzrost, bo to nie ma sensu, a jest w takim przedziale jak Ty mówisz
  • Odpowiedz
Jak można patrzeć na cechę, na która się nie ma wpływu?


@Reaamu: Panie to robią na okrągło. Ja pomimo że jestem wysoki, to miałem parę rozmów z kobietami i one często same podkreślały, że bardzo trudno byłoby im być z niższym od siebie mężczyzną. Zdarzają się wyjątki, ale fakty są takie, że niscy mają o wiele trudniej.
  • Odpowiedz