Wpis z mikrobloga

@bisu: Nauczyłem się tego w podstawówce. Mieliśmy nauczyciela fizyki i chemii, który był zapaleńcem fotografii. Prowadził kółko fotograficzne i bardzo dużo nas nauczył.
Filmować, montować. Wychodziliśmy ze sprzętem po lekcjach i utrwalaliśmy co się dało.
Z naszej grupy jeden chyba zajmował się tym później zawodowo.
Na materiały zarabialiśmy zrywając chmiel w PGR
  • Odpowiedz
@bisu: Nie. Do najbliższych torów i stacji miałem ok 30 kilometrów.
Wtedy dla takiego dzieciaka to była wyprawa w nieznane dwoma autobusami i sprzętem, więc nie jeździłem tak daleko. Wszystko raczej wokół komina, stawy okoliczne, ptaki, zwierzyna, lasy.
Gdzieś mam kilka pudełek z tymi filmami.
  • Odpowiedz