Wpis z mikrobloga

W Warszawie można sobie kupić bilet na metro przez telefon. Tylko że #!$%@? nie da się przejść przez bramkę z tym biletem xDDDDDdD

Okazuje się że są wystawione w podajniku bileciki otwierające te bramki. Pytanie do jasnowidza Jackowskiego: po #!$%@? są te bramki w takim razie?

Otóż w podajniku się bileciki zakleszczyła więc #!$%@? wejdę xD

Bilet 20-minutowy zakończył ważność. Kurtyna.

Modlę się o zabory niemiecko- austriackie

#polska #chlewobsranygownem #warszawa #ztm
Serrrek - W Warszawie można sobie kupić bilet na metro przez telefon. Tylko że #!$%@?...

źródło: comment_em45IUlOHpS2SYc8UVCFxF61j85MWyIE.jpg

Pobierz
  • 86
@Carguy: No i co z tego? Ostatnio wpadli na genialny pomysł ukrycia tych podajników z dala od bramek. Poza tym problem w tym że dzisiaj np nie dało się wyjąć tego papierka
@Serrrek: Oj ziom poruszyłeś temat który mnie niemożebnie #!$%@? xD jak nie mam nabitego kwartalnego to zwykle skaczę przez te bramki (1 linia), nigdy nie znalazłem na swoich stacjach początkowych lub końcowych dystrybutora z tymi wejściówkami xD a do punktu ZTM mi się nie chce #!$%@?ć jak się spieszę, i tak się żyje na tej wsi
@wonsz_smieszek
@Serrrek przy każdej bramce na M1 jest czytnik, przy tej dla dużego bagażu.
Na m2 też wchodziłem na kod qr tylko nie pamiętam w której bramce akurat.

A ztm w #!$%@? kasy wydawał bo ludzie brali wejsciowki i zamiast korzystać kilka razy to wyjebywali na podłogę, więc schowali wejściówki i ten co potrzebuje znajdzie.

Jak dla mnie bramki spoko opcja, na takich mlocinach jakby tłum się zaczął pchać to by zepchnął