Wpis z mikrobloga

Tak odnośnie znaleziska: Od stycznia do listopada 2019 ubyło 26,1tys ludności Polski, warto przypomnieć:
Naprotechnologia forsowana przez konserwatystów i kościół

W październiku 2018 roku Ministerstwo Zdrowia podsumowało - na podstawie starego dokumentu ze wszystkimi miernikami - pierwsze lata funkcjonowania programu. Okazało się wtedy, że przystąpiło do niego zaledwie 1300 par, którym urodziło się 70 dzieci. "Dziennik Gazeta Prawna" obliczyła, że skuteczność programu wynosiła zaledwie 5 proc., a urodzenie jednego dziecka przy udziale programu to koszt ponad 440 tysięcy złotych.

In Vitro:

Jak podało Ministerstwo Zdrowia, program leczenia niepłodności metodą in vitro w latach 2014-2017 objął 19617 par, urodziło się 8395 dzieci, co oznacza wysoką skuteczność 43 proc. Koszt dla budżetu jednego dziecka z rządowego in vitro wśród już urodzonych 8395 dzieci wynosi 28 374 zł.


#neuropa #medycyna #nauka #bekazprawakow #bekazkatoli #polska #konfederacja #gorzkiezale
saakaszi - Tak odnośnie znaleziska: Od stycznia do listopada 2019 ubyło 26,1tys ludno...

źródło: comment_JhHIfwPMyfhJXUuZrUDRidr7U9HfOIZB.jpg

Pobierz
  • 61
  • Odpowiedz
@Halbr: masz rację. Z drugiej strony o ile pamiętam to warunkiem uzyskania odpuszczenia jest przyrzeczenie poprawy. Więc teoretycznie taki ktoś musiałby po spowiedzi zmienić swoje poglądy. Np. jak ja popieram legalizację związków homoseksualnych z prawem do adopcji dzieci, to chyba nie mógłbym dostać odpuszczenia jeśli nie mam zamiaru zmieniać tego poglądu.
  • Odpowiedz
  • 0
masz rację. Z drugiej strony o ile pamiętam to warunkiem uzyskania odpuszczenia jest przyrzeczenie poprawy. Więc teoretycznie taki ktoś musiałby po spowiedzi zmienić swoje poglądy. Np. jak ja popieram legalizację związków homoseksualnych z prawem do adopcji dzieci, to chyba nie mógłbym dostać odpuszczenia jeśli nie mam zamiaru zmieniać tego poglądu.


@RozkalibrowanaTurbopompa Z założenia przyczenie poprawy i skrucha następuje po grzeszeniu. KK podaje ilu ma wiernych, a nie jest na tyle naiwny, by
  • Odpowiedz
@Halbr: > bycie katolikiem to kwestia wiary w katolickie dogmaty

No właśnie! Mi chodzi o to, że jeśli ktoś na przykład nie uznaje dogmatu o nieomylności papieża, to już nie jest katolikiem? Albo jeśli ktoś uważa, że tak naprawdę nie zachodzi żadna przemiana opłatka w ciało, i że jest to tylko symboliczne (za to chyba jest ekskomunika, kiedyś tak czytałem ale głowy nie dam)
  • Odpowiedz
  • 0
@RozkalibrowanaTurbopompa Ja bym wyodrębnił jednak dogmaty podstawowe od, nazwijmy to, wtórnych. Wg mnie nieomylności nie trzeba uznawacmć, bo to dość swieza sprawa i myślę, że mój prapradziadek by się oburzył na to, że mu sie odmawia przymiotu katolika. Co do transubstancjacji to nie mam pojęcia jak to liczyć. W moim odczuciu katolikami są ci, którzy uznają te wszystkie trójce, filioque itd. Ale nie będę się w to zagłębiał, a jedynie będę stał
  • Odpowiedz
@steemm: naprotechnologia to nie modlitwa.
To metoda którą każda para przechodzi zanim zdecyduje się na in vitro, bo nie ma innej możliwości.
Grunt, żeby jechać na KK, bo to takie modne.
Wiedzy zero, ale kozak bo jest anty kościół.
  • Odpowiedz
@saakaszi: Naprotechnologia jest metodą leczenia niepłodności - zdiagnozowania problemu i jego wyeliminowania. Ale ma bardzo wąskie spektrum możliwości.

In-vitro NIE jest metodą leczenia niepłodności. In vitro nie ma nic kompletnie wspólnego z leczeniem. Mówienie, że to leczenie to czysta ideologia. In vitro jest metodą obejścia problemu niepłodności, której uleczyć w większości przypadków nie jesteśmy wstanie obecnie.
  • Odpowiedz
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Chekatomba: wydaje mi się że wydaje ci się że skoro, coś ma w nazwie technologia to musi być skutecznym środkiem a naprotechnologia to no cóż to jak leczenie człowieka bez nogi modlitwą zamiast wyprodukowanie mu odpowiedniej protezy
  • Odpowiedz