[RabarbarDwurolexowy]

#samochody
#caraudio
Witam, czy tanie radia samochodowe #jvc prezentują sobą coś więcej od chińczyków nonameów o tych samych parametrach?
Szukam zapchajdziury do starej toyoty z 4 przyzwoitymi fabrycznymi głośnikami. Potrzebuję Bluetooth, chce też pokrętło a nie guzik +/- do zmiany głośności, wiem że kiedyś JVC z wyglądu to była kupa, jak choinka, radia raziły srebrną obudowa i kolorkami, ale grały przyzwoicie, plus wyświetlacz i guziki/pokrętło wytrzymywały(wytrzymują) długo.
Teraz czasy się zmieniły i stare marki coraz częściej robią kupę taką samą jak noname chińczyki, a liczą więcej, upatrzyłem sobie radio JVC Kd-X362Bt, bez płyt, tylko USB i BT, bo z telefonu będę puszczał muzykę.
Czy warto dopłacać stówę za JVC, czy też brać chińczyka , którego sprawdzałem w sklepie i bardziej podoba mi się z wyglądu(bardziej minimalistyczny)? brzmi też dobrze jak na cenę.
JVC dalej lepsze, czy już zrównało z najtańszymi chinami noname'ami?
Dzięki

[xibit]

@RabarbarDwurolexowy: Kupuj chinola i omijaj JVC jak najdalej się da. Tylko sprawdź sobie moc i impedancje głośników, żeby go nie spalić od razu - taki +/- standard starych aut to 4ohm i 45W

[RabarbarDwurolexowy]

@xibit: dzięki, pogoogluję/sprawdze co mam, a możesz krótko opisać co się z JVC stało? Czy to ta sama historia, którą znam z innych marek, czyli te same chińczyki albo gorzej, bo ludzie wierzą w znaczek, to nawet się nie starają, tylko liczą więcej?

[xibit]

@RabarbarDwurolexowy: W tej samej cenie dobrego noname'a złapiesz, a JVC kojarzy mi się już tylko z trzeszczącym plastikiem - różnicy w dźwięku JVC a noname'a nie zauważysz zbytnio

[wujogm]

@RabarbarDwurolexowy to samo co spotkało clariona i blaupunkta, czyli budżetowa chińska masówka :/. Kiedyś to było.. alpine, Kenwood, clarion. To była jakość a nie plastikowy shit. Osobiście gdybym miał teraz kupować radio do samochodu to że względu na to że moim źródłem muzyki w aucie są tylko i wyłącznie cd to brałbym właśnie coś klasycznego z górnej półki.

[stanli]

@RabarbarDwurolexowy: Sony, sprawdzone i działa.

[RabarbarDwurolexowy]

@stanli: a masz może jakiś sprawdzony model na start poszukiwań?

[white_duck]

@RabarbarDwurolexowy: @xibit: nie zgadzam się. Miałem kontakt z różnymi chińczykami i tanie JVC gniotły je pod każdym względem. Może i proste ale dopracowane. Takie X200 czy X250BT, szybkie, wygodne, dają też odpowiednią moc do seryjnych głośników bez stosowanie żadnych wzmacniaczy. Ten drugi z BT i mikrofonem świetnie działa jako zestaw głośnomówiący. I co ważne, JVC nie zje akumulatora. Miałem z chinolem taki problem w jednym aucie, że dwa tygodnie postoju

[stanli]

@RabarbarDwurolexowy: DSX A400BT mam w swoim gruzie od paru lat. Nigdy nie zawiódł, gra czysto i bez zacinek, chociaż rozmowy przez BT nie nadają się do niczego.

[Crea]

@xibit: bzdury piszesz. Żaden chiński odtwarzacz nie zagra nigdy lepiej nawet od najtańszego dostępnego Blaupunkta.

Zaczynając od wykonania, chińczyk ma tak słabe materiały, że wpinając kostkę iso gną się piny lub wsuwają do środka radia. ODRADZAM!

@RabarbarDwurolexowy: jak chcesz tanio to kup używkę. Dzisiaj każde radio za około 250-350zł jest bardzo podobne, a rożni się ilością odtwarzanych rozszerzeń i możliwościami radia.
Zazwyczaj 4x45 / 4x50W to realne 4x25W rms.

[xibit]

@Crea: Ale wiesz, że od 2011 roku blaupunkt był chińczykiem produkowanym całościowo w chinach? A JVC od 2008 jest zjednoliconą marką z kenwood (ci akurat w chinach chyba nie produkują)? ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[Crea]

@xibit: Tak, stąd to moje porównanie. Miałem styczność kilka razy z Chińczykiem (i już nigdy więcej) i każdą inną marką. "Markowe" radio bez napędu CD jest cięższe niż Chińczyk w pudełku z okablowaniem.
Oszczędności są szukane w każdej firmie, ale produkty nie obandowane z Azji to już szczyt oszczędności.