Wpis z mikrobloga

#samochody
#opel
#insignia

Hej Mireczki,

mam pytanie - mam opcje zakupu opla Insignia z 2012 roku o przebiegu 125000 tyś km - moc silnika 164 KM - nie bity za 28 000
Czy jest to warte tego? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Bogate wyposażenie, jasne skóry, szklany dach, klimatronik, niski udokumentowanych przebieg. Kupiona w polskim salonie.
  • 29
  • Odpowiedz
@mor3nko:

Właśnie zamysł tego auta jest taki, żeby przelatać nim jeszcze ok 30 tysięcy (+/- 3-4 lata) i go sprzedać, kupić coś innego.

Zakup tego z 120tyś. km na liczniku postaram się utargować na 27 000. Chcę jutro odwiedzić dwa miejsca tym samochodem, coby przejrzeli go na warsztatach.

@nochybaniebardzo:

Jeśli to również nie będzie awaryjne (sprawdze go tu i tam) i tak jak wyżej napisałem, kupuje go z zamysłem na
  • Odpowiedz
@Flinio: 2012 byl 164 kuce ? To przedlift zapewne . Mnie sie osobiscie niepodobaja archaiczne zegary w przedlifcie . Cena jest odzwierciedleniem stanu technicznego i wyposazenia. Przebiegami nikt nie jezdzi. Tymbardziej w dieslu.
  • Odpowiedz
@PanKracy582:
Jest gdzieś jakiś sprawdzacz vin4free? Czy raczej za wszystko trzeba płacić?

Z drugiej strony to masz jakieś alternatywne propozycje w tym przedziale cenowym do 30 k zł?

Czy duży sedan czy kombii w miare nowej budzie nie robi różnicy
  • Odpowiedz