Wpis z mikrobloga

@NukeOps:
Jak wchodziłem, to sobie siedział z plastikowym kubkiem przed sobą, a jak wychodziłem to leżał na podłodze i spał (nawet się obracał z boku na bok).
Żadnego patrolu nie widziałem, ciekawe w ogóle czy sklep wezwał policję? Czyżby Lidl nie miał własnej ochrony?
  • Odpowiedz
  • 0
@pcela w tamtej okolicy to standard. Od lat pełno jest tam alkoholików i bezdomnych. Do Maca też czasami uda im się wejść
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@TSP89:
W Macu i pod Lidlem owszem wielokrotnie widziałem, ale żeby w środku Lidla, to po raz pierwszy.
  • Odpowiedz