[PanProgramista]

W gorących jest wpis o wydatkach rodziny 2x2 z Warszawy, to teraz czas na Kraków.

Dodam tylko, że na jedzenie wychodzi nam ok. 1000 zł.
Z kolei 1000 zł na sport nie znaczy, że jesteśmy mega aktywni, to jest trener personalny żony, który pomaga jej wrócić do formy po ciąży. Myślę, że będzie z niego korzystać max rok, a przez część zeszłego roku, ja korzystałem z pomocy trenera, żeby podreperować formę, ale już nie korzystam.

Korzystałem z tabelki podobnej do tej której użył @Kogutt wpisując 0 w rubryki, które nas nie dotyczą.

#jaktoogarnac #warszawa #rodzina #oswiadczenie #pieniadze #krakow

[Stalowa_Figura]

@PanProgramista: Rodzina 2 plus kot. Średnio stałe koszty:

Najem plus czynsz: 1350
Prad: 110
KKM: 138
Kot: 150
Internet i telefon: 140
Razem 1888

Do tego jedzenie średnio 750 zł plus 200 za lenistwo i kupowanie sobie czasemkanapek i przekąsek zamiast śniadania (obiad bierzemy do pracy z domu).
Reszta to jakieś dodatkowe wydatki jak chemia gospodarcza czy kosmetyki, ubrania, prezenty, wyjścia, leki.

[piekuo]

to co wy ludzie jecie?! W sensie ja kupuję sobie śniadania i obiady w pracy, to mi wychodzi ok. 20-30 zl na dzień

@Bellie: spróbuj robić sobie sama jedzenie i zobacz ile Ci wyjdzie ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[czajqa]

@PanProgramista: @robroypl: Dla mnie ta 'wiedza' trenerów personalnych nie jest warta nawet 20zł za trening a co dopiero 100 ( ͡° ͜ʖ ͡°) można zrobić samemu research i w miarę bezpiecznie ćwiczyć samemu, no ale nie mówię nikomu na co ma wydawać pieniądze

[PanProgramista]

@Stalowa_Figura: też mamy kota, ale wychodzi nam ok 50-70 zł miesięcznie.

[PanProgramista]

@czajqa: wiedza wiedzą, ale ja nie chciałem poświęcać czasu na research, no i dla mnie to było dodatkową motywacją, bo generalnie nie lubię siłowni i sam nie byłbym w stanie chodzić.

[czajqa]

@PanProgramista: Rozumiem

[B.....e]

@piekuo: z 20 na pewno (wliczajac napoje i przekaski), to 2ox30=600 i to dla jednej osoby.

[agaja]

Może jakbym gotowała to by było mniej, ale nie aż tyle

@Bellie: a sprawdzalas? :)
samodzielne gotowanie przy rozsadnym gospodarowaniu budzetem oraz przemyslanych zakupach potrafi oszczedzic sporo kasy.
Kupujesz na promocjach, mozna mrozic mieso, mozesz zrobic wiecej jakiegos dania, czesc potem wykorzystac do innego lub miec na dwa dni - i zamiast 60zl masz ponad polowe mniej.
Kanapka w sklepie - od 5 do 8zl (przynajmniej takie pracowe ceny kojarze) -

[PanProgramista]

@agaja: niestety żona po 3 miechu już nie mogła karmić, więc jedziemy na mm, ale tego nie wlicza tutaj do jedzenia.

[agaja]

@PanProgramista: a no to rzeczywiscie :)

[piekuo]

z 20 na pewno (wliczajac napoje i przekaski)

@Bellie: ale "normalny" człowiek tyle nie wydaje bo nie kupuje codziennie przez cały miesiąc napojów i przekąsek do pracy ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Mieszkam sam, kupie mięso i sos do niego + jakieś warzywka i za 15 zł mam obiady na 2-3 dni. Do pracy kanapki, jakis jogurt = pare złotych dziennie.
Wiem że to brzmi jak pasta o

[B.....e]

@agaja: niestety nie mam zamrażarki. Za to oszczędzam sporo na mieszkaniu ;)

[B.....e]

@piekuo: może problem w tym że nie zarabiam mało. Przez studia jadłam tak jak opisujesz, ale nie czułam się przy tym zdrowa.

[Stalowa_Figura]

@PanProgramista: Az sprawdziłam sobie Excela (wczoraj pisałam z pamięci) i masz rację, trochę za dużo podałam. Średnio raz na miesiąc czasem co dwa, robię zamówienie w sklepie internetowym. Kupuje zapas żarcia i żwir (czasem smakołyki i proszek do kuwety) . Z tym że zarówno puszki jak i żwir zostają na cześć kolejnego miesiąca. Więc licząc proporcjonalnie kot miesięcznie kosztuje mnie 100 zł. Chyba że się pochoruje, to więcej.

@agaja: Popieram