Wpis z mikrobloga

@kilogruzu No właśnie strasznie się rozczarowałem, bo kiedyś dawno temu grałem w Fahrenheit i gierka była super. A historia w heavy rain jest tak nudna i przepełniona idiotyzmami, że musiałbym być masochistą, żeby próbować odkrywać inne zakończenia. No ale jeśli Detroit jest lepsze to może warto dać mu szanse :)
@TonyRockyHorror: Heavy Rain jest idiotyczny, może kiedyś ta gra robiła wrażenie, ale jak człowiek spróbuje się zastanowić przez moment nad fabułą to dojdzie do wniosku, że tu nic nie ma sensu. Bardzo się też opierali na iluzji wyboru, tak naprawdę często różne decyzje prowadziły do jednego, góra dwóch rozwiązań.

Detroit to w ogóle inna liga (ʘʘ) Grałam 3 razy i równie dobrze mogłyby to być 3 różne