Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@Bakardi: hej, nie słuchaj #!$%@? wykopkow. Miałem taką samą sytuację, sprzedawca w sklepie najka stwierdził że nawet jemu się tak zrobili, trefna partia, wymienili w parę dni na nowy model, póki co bez usterki.
  • Odpowiedz
@Bakardi: Mieszkasz w Polsce. Po roku zapomnij ze ci zwrócą kasę.

Ps. Wyprodukowanie tych butów to niecałe 80zl XD

Za buty szkoda przepłacać! Wszystkie robione są taka samo, w tym samym miejscu i prawie za taka sama cene, aaa i z plastikowego/piankowego gowna.

Miałem buty i po 1k, wszystkie tak samo się rozwalały jak najtańsze Adidosy.
  • Odpowiedz
@Bakardi: Mój kolega już chyba z 5 par tych airmaxów wymienił na nowe na gwarancji. Jeszcze mu nigdy słowa nie powiedzieli na to. Wręcz odwrotnie. Sprzedawczyni w sklepie powiedziała, że ostatnio sporo problemów, bo przenieśli produkcję i dlatego wszystko uznają.
  • Odpowiedz
  • 0
@Bakardi: ja miałem pękniętą poduszkę w airmaxach. Po niecałym roku od zakupu rozwarstwiło mi się w miejscu, gdzie podeszwa łączy się z boczną ścianką. Oddałem na reklamację w siatce z biedronki i po tygodniu dostałem smsa, że proponują wymianę na nowe (a że mojego modelu już nie było, to wybrałem sobie inne i dopłaciłem różnicę wartości).
  • Odpowiedz
@Bakardi: oczywiście, że Ci przyznają reklamacje. Sam reklamowałem. W piśmie tylko podkreśl że:
-używane zgodnie z przeznaczeniem tylko do chodzenia
-nie prane
-rozmiar idealnie dobrany
-uszkodzenie zauważone podczas czyszczenia godzinę temu, dlatego piszesz niezwłocznie

nikt nie ma prawa podważyć i gwara na milion procent przyjęta.
  • Odpowiedz
@Bakardi: mi już jedne wymienili, dokłądnie te same i identyczne uszkodzenie. Chodzę teraz w drugich nowych i robi się to samo ... Gwarancja jeszcze jest także mam łatwiej ;)
  • Odpowiedz
@Bakardi: Raz, jeden jedyny raz w moim 30-letnim życiu kupiłem buty "sportowe" za prawie 300zł. Puma - tak się nazywało to gówno. Nigdy więcej w życiu nie zmarnowałem tak pieniędzy jak wtedy. To #!$%@? po kilku miesiącach zaczęło się rozłazić wszędzie tam gdzie mogło (szef na czubku, szef z boku, klejenie podeszwy, szef języka). Od działu reklamacji dowiedziałem się, że "niewłaściwie je użytkuję", a odzyskanie pieniędzy zajęło kilka miesięcy i
  • Odpowiedz
@Bakardi: Raz, jeden jedyny raz w moim 30-letnim życiu kupiłem buty "sportowe" za prawie 300zł. Puma - tak się nazywało to gówno. Nigdy więcej w życiu nie zmarnowałem tak pieniędzy jak wtedy. To #!$%@? po kilku miesiącach zaczęło się rozłazić wszędzie tam gdzie mogło (szef na czubku, szef z boku, klejenie podeszwy, szef języka). Od działu reklamacji dowiedziałem się, że "niewłaściwie je użytkuję", a odzyskanie pieniędzy zajęło kilka miesięcy i
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@Bakardi: @Stolusznik: też identycznie miałem teraz to już mi calkiem te gąbki się zniszczyły pierwsze i ostatnie airmaxy. Timberlandy kupione kilka lat temu oraz używane w zimie w najgorszych warunkach poza drobnymi przetarciami dalej spoko także Air max gruby syf
  • Odpowiedz
Juz postanowiłem że wyśle je na gwarancję
Jeżeli ktoś chce wiedzieć jak się zakończy sprawa, będę wolał plusujacych ten post za jakiś czas
  • Odpowiedz