Wpis z mikrobloga

Wiecznie zdziwiony ten co go grał Galecki, wiecznie nabzdyczony ten z grzywką.
99% ich obiadów stanowiło dłubanie widelcem w talerzu.
  • Odpowiedz
@Quesedilla_dostojewski: Jak dla mnie to chyba najlepsze zakończenie sitcomu z jakichkolwiek sitcomów ever. Sam serial z sitcomu typowo nerdowego zmienił się w pewnym momencie w sitcom bardziej obyczajowy - przez co jakość jak dla mnie mocno spadła, oglądałem później raczej z przyzwyczajenia. Pierwsze sezony takie 9/10, późniejsze takie 6/10 jak dla mnie. Ostatecznie dałbym serialowi tak z 8/10, bo zakończenie super i przyjemnie się oglądało. Ogólnie jeden z moich ulubionych
  • Odpowiedz
Jak się wyłączy tą osraną ścieżkę śmiechów, to jest tak żenujące, że trzeba rozchodzić.


@boguchstein: no wow, super xD odkryles konwencje sitcomów. Ale wiesz że to wszystko jest nagrywane i montowane pod to aby ten śmiech tam się jednak pojawił? Mam na myśli to, że gdyby ten serial był nagrywany z zamiarem nie bycia sitcomem to tempo dialogów i montaż by wyglądał zupełnie inaczej? W związku z tym wyrzucanie śmiechu
  • Odpowiedz