Aktywne Wpisy
KarnetNaGlony +93
jakim płatkiem śniegu trzeba być żeby się zesrać o tą reklame xD przecież to jest mem
Gours +78
Ale największą bekę to mam z Konfederacji. Wzięli młodą patuskę, ubrali ją w elegancką marynarkę, zrobili sesję zdjęciową i wystawili na listach xD Jak ona z polityki czai tyle, że je%#^ Ukrainę i LGBT xD Bo słuchając jej wywiadów stwierdzam, że intelektualistką to ona na pewno nie jest i o nic głębszego tam nie chodziło xD
#paryz2024 #boks #konfederacja #neuropa #polityka #
#paryz2024 #boks #konfederacja #neuropa #polityka #
Pacjent: Fiat GrandePunto 1.3multijet (cdti) - rozwalona stacyjka, mechanicznie. Fizycznie nie da się przekręcić kluczyka, tylko tyle że odblokowuje blokadę kierownicy, a potem już dalej nic. Czasem dochodzi ledwo do pozycji, w której załącza się podświetlanie zegarów itd - ale to tak "na siłę do oporu i ledwo zakontaktuje". Niezależnie od użytego kluczyka.
Ok, rozpadł się mechanizm zamka w stacyjce. Trza wymienić. Ale tymczasowo odpalimy bylejak, by nie robić tego na mrozie deszczu pod blokiem. A tu ... kuper.
Za bębenkiem stacyjki jest "kostka stacyjki" czyli styki z kabelkami. I kabelki są tylko 3, jeden to plus z aku, dwa to wyjścia.
NIE MA SYGNAŁU "kręć rozrusznikiem"
Podanie napięcia z wejścia na pierwsze wyjście = świecą się zegary itd.
Podanie napięcia na dalszą pozycję = włącza się dmuchawa nawiewu itp akcesoria.
NA poniższym schemacie stacyjka to jest H01. Ma dwie pozycje, przy drugiej pozycji pierwsza zostaje nadal zasilana. I nie ma żadnej 3ciej pozycji "załącz przekaźnik rozrusznika" ani nic.
#samochody #elektromechanika #elektryka #fiat #punto #grandepunto
Kluczyk był w swoim miejscu, pętla immo w swoim miejscu - więc raczej ok. Zwłaszcza że to auto bez działającego imo KRĘCIŁO rozrusznikiem a nie odpalało (pacjent ma drugi kluczyk "blaszkę" bez czipu imo, do otwierania awaryjnego drzwi itp, i na nim zawsze dało się kręcić
@hrumque: w jakimś stopniu siłowo go przekręcałeś. No nic poczekam na dalszy rozwój wydarzeń ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@marek22: nawet nie do pierwszej pozycji, i to tak "ledwo ledwo że czasem przełącznik złapał kontakt" a nie do końca, i nijak to nie pozwalało jeszcze na wciśnięcie tej zapadki, która jest w otworze od dołu dostępna (a używałem siły takiej, że kluczyk prawie ukręcony i od dołu zapadka wgnieciona... a powinno to wyjść leciutko)
A ten element wchodzący pod przełącznik zespolony jest po prostu pasywnym magnetycznym zabezpieczeniem