Wpis z mikrobloga

@Patrycja89: wystarczy np. mieszkać na ostatnim piętrze w bloku i przez to mieć słabą wentylację :) U mnie rybiki opanowały kiedyś wszystkie pomieszczenia w mieszkaniu i musiało się skończyć na spryskaniu towarzystwa odpowiednią substancją. Na około 2 lata był spokój ale znowu zauważam wzrost populacji :)
@Ehhhhhhh:
Rybiki cukrowe - szanuję tych nieszkodliwych #!$%@?ów. Przede wszystkim za ich poczucie przyzwoitości, kilka przykładów:
- pokazują się w mojej łazience tylko w późnych godzinach nocnych, gdy zazwyczaj śpię i nie korzystam z niej,
- jak już jednak chcę skorzystać to grzecznie #!$%@?ą do najbliższej kryjówki tak aby nie wzbudzić we mnie poczucia dyskomfortu,
- nie zostawiają po sobie syfu, rano nie ma żadnych śladów po ich nocnych wycieczkach (nie
@Ehhhhhhh:
Od całkowitego remontu łazienki, już żadnego nie widziałem.
Łazienka docieplona, cała ekipa pewnie poleciała razem z gruzem i starymi płytkami, a jednostki które się uchowały, najpewniej tkwią teraz w zaprawie albo betonie.
Skąd się one w ogóle biorą?
@Umeraczyk: Z Wiki:

Ulubiony pokarm rybika cukrowego stanowią produkty zawierające skrobię i inne polisacharydy: kleje organiczne, resztki ze stołu, cukry, a także martwe owady (owadzi pancerz zawiera chitynę – polisacharyd). Zdolność trawienia celulozy umożliwia rybikom zjadanie papieru. Rybik może przeżyć około roku bez pożywienia.