Wpis z mikrobloga

Czym raczyły się w ostatnich latach kobiety w kinach na walentynki? Oczywiście kolejnymi częściami 50 twarzy Greya. Czyli filmie o tym jak młoda studentka traci dziewictwo i zaczyna przygodę z seksualnością z przystojnym miliarderem ktory wali ją jak tanią kukłę i #!$%@? przy tym kablem od prodiża, dzieki czemu p0lki mogą z rozrzewnieniem wrócić do czasów młodość, gdy stary pijany wracał z wywiadówki.
Na walentynki roku anno domini 2020 zaplanowano premierę filmu "365 dni". O czym jest ta wspaniała produkcja? O tym jak #p0lka odnosząca sukcesy zawodowe wyjeżdża z chłopakiem do Włoch by odnaleźć namiętność i pożądanie którego w ich związku zaczyna brakować. Rozwiązanie znajduje się samo, jest nim Massimo ( ͡° ͜ʖ ͡°) bogaty, przystojny i niebezpieczny szef sycylijskiej rodziny mafijnej. Który porywa naszą witaminkę i trzymając w luksusowych warunkach daje jej 365dni na to by się w nim zakochała, co oczywiście przychodzi bez trudu, bo nasz mafiozo to chad z kwadratową szczęką i południową urodą ( ͡° ͜ʖ ͡°)
#przegryw #redpill #blackpill #rozowepaski #podrywajzwykopem #logikarozowychpaskow #seks #zwiazki #tinder
Pobierz
źródło: comment_OtXoWDcQ4Ff3ooMwHFHWNbHSojtIfcbw.jpg
  • 121
@Vinny to, że film jest wyświetlany w kinie nie znaczy, że nie ma nic wspólnego z porno. Skąd taka logika w ogóle? Nimfomanka czy 9 piosenek to filmy gdzie 70% scen to sceny pornograficzne, a takich filmów jest sporo więcej. Pierwsze filmy pornograficzne w ogóle były wyświetlane tylko w kinach bo nie było wtedy tv czy internetu. To, że mają jakąś fabułę i dobre aktorstwo nie znaczy, że nie mają scen pornograficznych.
@Vinny:

czy wy drodzie witaminki właśnie porównujecie film który jest puszczany normalnie w kinie i stara się być filmem romantycznym do oglądania porno w celu odbycia samogwałtu?


Tak porównujemy, bo gdzie film jest wyświetlany nie zmienia tego czym jest:

Co zresztą sam podkreślasz:

was natomiast oglądanie takich filmów w kinie i reakcje na nie ładnie pokazują na jaki widok robi się wam mokro


No widać kto tu nie jest wcale amebą
@strike_lucky: eh Twoja wypowiedź ma tyle błędnych tez, że aż mi się nie chce na wszystkie odpowiadać...

bo facet teoretycznie i praktycznie może zapłodnić 365 różnych kobiet i mieć 365 różnych dzieci, co jest genetycznie wytłumaczalne.

A kobieta tylko jedno(teoretycznie), więc to porównanie jest bez sensu.

A kobieta teoretycznie może mieć 40 dzieci z 40 facetami i mieć 40 różnych genetycznie dzieci co również znacznie zwiększyło by ilość przekazanych genów, oraz
@ChamskoCytuje: pytanie, czy nic nie zgubiles w fabule 365 dni? Pytam, bo o ile "50 twarzy Greya" bylo jakie bylo, ale nie ma nic moralnie zlego w zakochiwaniu sie w miliarderze i jaranie sie ta historia [owszem, pokazuje to nature jarajacych sie, ale samo w sobie nie jest zle moralnie] to nie jestem w stanie uwierzyc ze ktos wypusci na powaznie film o tym jak kobieta #!$%@? sie w BANDYCIE.
@general-lufa: Fantazje nie biorą się z kumulusa galaktycznego złych inceli na orbicie, którzy im to wciskają telepatią.
"Nie ma nic w umyśle, czego by przedtem nie było w zmysłach" Arystoteles. To udawanie, że nie ma to bio-kontekstu, jakie ewidentnie ma jest całkiem zabawne.
XD

Oho, incele odkrywaja, ze kobiety pociaga wladza, sila i meskosc (z wygladem wlacznie). Niemozliwe, kto by pomyslal. Nie wszystkie, ale zdecydowana wiekszosc.

Tak, jak wiekszosc facetow lubi ladne, zgrabne, mlode kobiety ktore rzna sie jak zwierze.

I nie, wcale statystki nie pokazuja, ze mezczyzni przeszkuja pornhuby i inne strony z frazami, ktore nawiazuja do dominacji nad kobieta. Ani troche. Ale kobiety glupie, bo chca byc zdominowane xD takie proste, my intelektualisci,
@Vinny to ty zaklinasz rzeczywistość i koniecznie szukasz romantyzmu w filmach erotycznych. Owszem jest tam niby płaszczyk romantyzmu, jakieś śluby itp ale to jest tylko opakowanie dla pokazania scenek łóżkowych. Dopiero miała premierę komedia pt "poślubić milionera" która opowiada o biednej dziewczynie podrywanej przez milionera, czyli dokładnie taki Gray z wyciętymi scenami porno. Według ciebie to jest ten sam rodzaj kina? Bo to trochę jak byś twierdził, że filmy gore gdzie latają
@preak sami robicie z Graya porno bo twierdzicie, że kobiety to oglądają bo je to podnieca, więc się w końcu zdecydujcie, bo logiki w tych waszych wypocinach brakuje Są różne rodzaje pornografii tkz miękka i twarda, a granice pornografii są rozmyte, ale w Greyu masz sceny kopulacji i narządów płciowych więc jest to pornografia. I filmy erotyczne to też cześć pornografii, jedno nie wyklucza drugiego. Radzę się doszkolić, bo głupio mieć braki