Wpis z mikrobloga

W zeszłym tygodniu beczka z Tigera poszła totalnie do przodu a nie do tyłu. Większość czasu na gniotach zajmowało standardowe żebranie o lajki suby i pozdro i przekonywanie że się zmienił i jest górą ale oprócz tego było sporo beczki totalnej.

Tiger beczka miał postanowienie noworoczne żeby nie ruszać sprawie Azbeta i Afefte. Postanowienia nie dotrzymał w sposób spektakularny bo jak dotąd nie było dnia żeby czegoś nie faflunił o Azbecie lub Afefte. Azbet ustawił się z beczką na spotkanie. Przyjechał do Zgierza i Tiger zjawił się w pobliżu umówionego miejsca ale do konfrontacji nie doszło. Tiger nagrał tylko jakieś ciemne obrazy samochodu i głos Azbeta zapraszający beczkę do auta podczas gdy Azbet przystanął na chwilę na drodze a beczka nagrywał to z chodnika. Tiger beczka ostatecznie nie wsiadł do auta Azbeta więc nie było nagrania żadnej rozmowy. Po tym wydarzeniu Tiger przekonywał że wygrał totalnie bo nagrał Azbeta i jego samochód z numerem rejestracyjnym ale jednocześnie wydawał się trochę wystraszony. W jednym z kilku gniotów o tym spotkaniu beczka wymyślił somsiadkę która widziała samochód Azbeta i tajniaków którzy poszli do somsiadki po nagrania z monitoringu a beczkę wylegitymowali. Potem jeszcze doszła fantazja o koledze z lepszym sprzętem do nagrania Azbeta i tym samym pogrążenia go totalnie. Tiger wręcz gorączkowo podkreślał że to spotkanie ośmieszyło Azbeta a Tiger wygrał ii zniszczył azbeta totalnie. Według opinii publicznej to Tiger beczka ośmieszył się w tej sytuacji niż Azbet i to mocno denerwowało zgierskiego peja i powodowało prawdziwe klasyczne fafluny jak w roku 2016 roku.

Tiger beczka bardzo dużo faflunił sprawie że się zmienił że był młody i głupi i robił z siebie pajaca ale już ne robi. Ta teza taktycznego myśliciela nie zgadzała się za bardzo z rzeczywistością. Gnioty były bardzo podobne do tych z roku 2016 roku i samo to powtarzanie że się zmienił przypominało do złudzenia rok 2016 gdy niemal tymi samymi słowami przekonywał że się zmienił. To że słowa wypowiadane przez beczkę nie zgadzały się z rzeczywistością też się nie zmieniło.

W ramach legendarnej odporności na hejt prawie wszyscy fani i widzowie są już zbanowani na fanpegu i yt. Ogunie można było komentować i zadawać pytania ale tylko w stylu "Dlaczego jesteś taki wspaniały" albo "Tiger ale ty jesteś mądry" inne komentarze były kasowane a fanowie banowani. Pod wieloma gniotami jedyny komentarz to żebranie samego beczki o lajk bo wszystkie inne komentarze nie przeszły przez legendarną odporność na hejt. Tiger stwierdził nawet na jednym z gniotów że tych co piszą głupie komentarze powinno się rozstrzeliwać jak robili to Niemcy podczas wojny.

Beczka trochę naruszał sprawie płyty na początku tygodnia. W standardowych godzinach wyjść do rowu chodził do kolegi dogrywać refreny czy robić na gotowo szkice okładki. Pod koniec tygodnia za pytania o płytę już się obrażał a pytających nawet banował.

Sprawie pracy przed nowym rokiem beczka naruszył że idzie na nockę po nowym roku ale zadzwonił kierownik że akat długi łykend więc Tiger pozornie miał czas sobie odsapnąć. To się oczywiście nie udało bo beczka był jak zawsze bardzo zalatany na trasie melina- hasioki za milą- rów- melina. Na gniotach kiedy Kobra słyszała ostentacyjnie powtarzał że ma nadzieję że nic mu dzisiaj nie wyleci i wreszcie odsapnie ale to było dla fanów troszkę znających beczkę oczywistym sygnałem że w ciągu dwóch godzin będzie gniot z trasy do rowu.

W drugiej połowie tygodnia kiedy płyta chyba przestała być dobrym pretekstem do ucieczek z meliny beczka wymyślił spotkania z fanem który chce mu dać donejt na żywo. Takich spotkań jak dotąd było 6 czy 7 i beczka pokazywał po tych spotkaniach rzekome prezenty jak szklanki, pudełko na śrubki i jakieś inne drobiazgi. Beczka stwierdził że na pewno się pytamy dlaczego zrobił się taki boom na to że fani dają mu prezenty i odpowiedział sobie że to dlatego że fani zobaczyli że rozwalił Azbeta i Afefte i w ten sposób chcieli go doszanować i pogratulać mu zwycięstwa oraz że to oznacza że fani już są za nim bo zobaczyli że się zmienił i nie robi z siebie debila.

Pojawiły się bardzo obszerne taśmy prawdy. Tiger planował odejść od kobry z redaktorką fan peg. Mówił że związek z kobrą go stresuje i psychicznie wykańcza. Na taśmiach prawdy ponaglał redaktorkę sprawie kiedy wynajmie dla nich mieszkanie i opowiadał o swoich fantazjach na temat jej stóp. Redaktorka wtórowała mu np. propozycją "Robienia loda stopami". Tiger dzwonił do ala mamy redaktorki i zwracał się do niej "mamo" i przepraszał ją za coś. Planowali odwiedzić ojca redaktorki w Czubkowie aby mógl on poznać Tigera. Tiger zapewniał Sylwię że bez problemu załatwi rozwód z Kobrą a jak redaktorka miała przyjechać do Zgierzu i z nim zamieszkać to miał bez problemu zabrać jednym ruchem swoje rzeczy i uciec z meliny. Na mikołaja chciał od redaktorki dostać netbuka a sam w zamian oferował siebie. Tiger beczka dzwonił do szefa redaktorki który obmacywał ja po dupie w pracy i probował go opiepszać ale się zapowietrzył. Kiedy redaktorka wysłała mu netbuczka i przechwycił go Azbet w paczkomacie w kielcach to panicznie zmuszał redaktorkę żeby wystąpiła u niego na kanale ze sprostowaniem bo beczka wstydził się że tak się dał wyciulać i chciał żeby ludzie się z niej śmiali a nie z niego.

Jednego dnia beczka stwierdził że nie robi strymów z donejtami żebyśmy nie gadali że żebrze bo przecież lepiej iść sobie do pracy i zarobić a następnego dnia założył zbiórkę na drona. Na jednym z ostatnich gniotów pojawiła się Kobra po długiej nieobecności. Tiger zaraz po wyjściu Kobry z kadru zaczął sprzedawać ją za lajki i suby w tym sensie że jak będzie szedł lajk to Kobra będzie się częściej pokazywać. Bebg.
#uszatedane #bonzo
trach - W zeszłym tygodniu beczka z Tigera poszła totalnie do przodu a nie do tyłu. W...

źródło: comment_AsIEmFt9iolfmiE72sJrNT6lZDDkdM4k.jpg

Pobierz
  • 11