Wpis z mikrobloga

Kobiety i mężczyźni dzielą się na dwie kategorie jeśli chodzi o #zwiazki :

Tradycjonaliści i postępowcy. Nie trzeba chyba przedstawiać różnic, tradycjonalistka to kura domowa która ma dbać o mężczyzne a tradycjonalista to mężczyzna który ma latać za dupą swojej ex raczyć drogimi prezentami, być zaradny życiowo najlepiej z samochodem, mieszkaniem, pozycją etc. Postepowcy analogicznie są odbiciem tego.

Tradycjonalistka zawsze będzie szukałą tradycjonalisty
Tradycjonalista zawsze będzie szukać tradycjonalistki

ALE

kobieta postępowa również będzie szukać tradycjonalisty (dżentelmena z pieniędzmi, pozycją etc, jednocześnie sama chcąc być wolna i niezależna od kajdan tradycjonalizmu)

postepowy facet szuka tradycjonalistki (a więc osoby, która nie będzie latawicą, dawać na lewo i prawo i będzie w pełni posłuszna, jednocześnie samemu będąc #!$%@?ą życiową, często mieszkający z rodzicami, skąpiąc swojej ex pieniędzy, nawet jeśli je będzie miał)

To oczywiście tylko skrajności, nie każdy postępowy facet to #!$%@? czy postępowa kobieta to latawica, ale idealnie ilustrują problem nieszczęśliwości współczesnych kobiet i mężczyzn. Każdy, a właściwie większość chce być wolny od kajdan tradycjonalizmu, który tylko nas ogranicza, jednocześnie każdy szuka osoby która w kwestii związków tak postępowi jak my już nie będzie. I osobiśćie mam wrażenie, że kobiety są pod tym względem dużo bardziej wymagające niż faceci, którzy chyba nieco częściej potrafią iść na kompromis (licząc wiadome na co)

I widać to szczególnie na portalach randkowych typu #tinder czy #badoo gdzie mamy MASĘ WOLNYCH, WYZWOLONYCH KOBIET które szukają wyłącznie książąt na białym rumaku ze złotym "berłem", samemu będąc jednocześnie cieniem dawnych księżniczek, które strasznie przewartośćiowując swoje rozlazłe tzipy. To jest niesamowite, jak bardzo wymagamy od drugiej osoby wartości, których nie jesteśmy wstanie zrównoważyć daniem czegoś od siebie.

Jak np. kobieta która miałą w mordzie więcej putasów niż ja parówek może od faceta oczekiwać powiedzmy wysokiego statusu? Osoba z wysokim statusem splunął by na taką kobiete. Co zrobi kobieta gdy zostanie opluta? Oczywiście będzie narzekać, że "faceci nie są już jak kiedyś". Co zrobi kobieta gdy trafi na swojego (a więć osoby bez "statusu")? Sama splunie i powie dokładnie to samo, że "faceci nie są tacy jak dawniej". Po prostu....brak słów.

Prawdopodobnie najbliższe 2-3 dekady są ostatnimi, w których związki znamy w takiej formie jak teraz, bo nic nie zapowiada by obecne trendy miały się zmienić i ten problem będzie się tylko pogłębiał. Czy to złe?

W-Y-J-E-B-A-N-E
  • 3