Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Chciałem iść na siłownię..
Ale nie mam za bardzo z kim, samemu wstyd, boję się że mnie wyśmieją jakieś koksy
Chciałbym zrzucić trochę kilogramów i w późniejszym czasie popracować nad mięśniami..
Życie przegrywa

#przegryw #silownia

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Dodatek wspierany przez: [Wyjazdy dla maturzystów](https://st.pl/$xvynkdla)
  • 57
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: Ja wiem, ze tobie się wydaje, ze na siłowni są same koksy i lale z insta, ale uwierz mi, ze takie osoby są w mniejszości i jest mnóstwo normalnych ludzi, którzy maja taki sam „problem”. Jeśli będzie ci lepiej to idź w piątek wieczór, bo wtedy jest tam mniej ludzi
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: Powiem ci tak, idziesz w styczniu - sezonowiec co robi forme na lato, idziesz kwiecień/maj - sezonowiec co się obudził, idziesz w lato - sezonowiec, idziesz w zime - sezonowiec. Tak naprawdę #!$%@? i nikogo nie obchodzisz, możesz sobie robić nawet fiutopompki a i tak nikogo nie obchodzisz, idź ćwiczyć albo co tam chcesz i nie patrz na innych.

  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: idz pobiegac. Ja tak wlasnie zaczalem i waga ladnie spadla. Kup se tani i dobry MiBand 4. On "mierzy" kroki i spalone kalorie. Zacznij liczyc tez kalorie z jedzenia. Dodawaj se kalorie z etykietek na produktach i tyle. Ustal limit dzienny na zarcie i bedzie git. Nawet nie musisz przechodzic na diete jezeli utrzymasz ujemny bilans.
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: jestem różowa, swoją przygodę z siłownią zaczęłam od treningów siłowych, bez pojęcia co i jak ćwiczyć. Kobieta wśród ciężarów, gdzie większość samych facetów. Wstydziłam się jak nie wiem, ale potem to olałam. Nie ma co się wstydzić, idziesz dla siebie, a nie dla koksów
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania:
1. Nikogo nie będziesz interesował na siłowni. Wszyscy robią swoje ćwiczenia. To podobnie jak z wejściem do sklepu. Przecież nikogo nie obchodzi co ty robisz przy tych półkach
2. Jeżeli będziesz robił coś złe to najpewniej ktoś po prostu podejdzie i ci pokaże
3. Jeżeli boisz się pierwszych wizyt to idz z trenerem personalnym. To grosze a pokaże ci podstawowe ćwiczenia
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: Pamiętam jak kiedyś poszedłem pierwszy raz na siłownię to też miałem takie obawy. Więc żeby się przełamać podszedłem i poprosiłem o pomoc najwiekszego byka jakiego znalazłem. Z twarzy dałbym mu od razu kryminał, bicek jak moje udo ( ͡° ͜ʖ ͡°) Okazał się super gościem, pokazał co i jak (poświęcając swój czas) i jeszcze na koniec dał łyka swojej przedtreningówki XD
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: akurat na siłowni zazwyczaj każdy jest miły. Ile chodzę to zawsze każdy na luzie, na początku ktoś dawał rady jak widział że źle coś robię. Generalnie bardzo pozytywnie jest wbrew temu co ich się może wydawać. Ludzie są naprawdę bardzo mili.
  • Odpowiedz