Wpis z mikrobloga

@Altru: ja już miałem nowszą technologię. Żarówką która jak się nagrzewała to przerywała obwód i po ostygnięciu znowu go zamykała. Tak samo migały ale bez zewnętrznych dodatków ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@FLAC: to gówno się srogo topiło od własnego ciepła

A taka żaróweczka przerywająca była jedną w serii po 10 sztuk i ona powodowała gaśnięcie 1/5 zestawu. Fajne to było, bo nie było schematyczne. Ale też te żarówki szybko szlag trafiał w takim sensie, że świeciły ciągle. Można to było naprawić pstryknięciem palcami zazwyczaj ( ͡° ͜ʖ ͡°)