Aktywne Wpisy
ogolnie to zabawna historia, z ktorej mozna sporo wyciagnac, stwierdzilem, ze skoro wszystko stracilem, pewnie nie wroce do starych zajec tak szybko, wiec zdecydowalem ze napisze o tym ksiazke o gang stalkingu, bedzie duzo o klamstwie, metodach manipulacji, epidmii narcyzmu, naiwnosci, moralnosci, roli religii, o grach("ze powoduja agresje?" yy nie, o pozytywnym wplywie gier mmorpg na mezczyzn zmagajacych sie z depresja), i wiele innych moze cos wrzuce tu jak zdaze.
niektore motywy
niektore motywy
sieporobilo +368
Jestem w związku od roku, nie mieszkamy jeszcze razem, ale planujemy niedługo. Moja różowa ma 31, ja 27 lat. Nie wiem, co mam teraz zrobić, jak zareagować.
Oznajmiła mi, ze kupuje mieszkanie i bierze na siebie kredyt. Spytałem czemu nie wspólny skoro jesteśmy razem i będziemy przecież razem mieszkać to powiedziała mi, ze chce go brać sama, bo co by nie było to mieszkanie będzie jej sprawa.
Strasznie mnie to zabolało i nie wiem jak teraz poprowadzić ten związek, nie odzywam się do niej od kilku dni, bo powiedziałem, ze muszę przemyśleć. Ja nie mam sam zdolności kredytowej, myślałem, ze weźmiemy kredyt razem i razem będziemy spłacać. Tak to w przypadku rozstania zostaje z absolutnie niczym i jestem w plecy z planami mieszkaniowymi. A jeśli nadal będziemy razem to jak to będzie, ze będę jej mezem, a mieszkanie nie będzie w żadnym stopniu moje?
Jak to rozwiązać, jak ją namówić na jakaś współwłasność? Ja tam będę mieszkał, będę miał wkład w rachunki, umeblowanie, pewnie potem remonty.
#logikarozowychpaskow #kredythipoteczny #zwiazki
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Dodatek wspierany przez: [Wyjazdy studenckie - bogata oferta przez cały rok](https://st.pl/$xvynkdla)
Brakuje #pdk.
aaha
@OzaweNakashi: A jakie są ku temu przesłanki, że "muszą"?
@AnonimoweMirkoWyznania: zostajesz z gotówką, odkładaj sobie tyle samo ile ona będzie płacić raty kredytu i najwyżej jak sie rozstaniecie to będziesz miał odłożoną kasę.