Wpis z mikrobloga

Moje mikolskie podsumowanie 2019 roku.

Przejechałem 5051 km pociągami, wydając na to 925,2 zł. To dotychczas najwięcej w moim życiu. Zmieniłem pracę, pozostając nadal kolejarzem zza biurka. Niestety nadal nie udało się choć trochę zarobić na zdjęciach. Nikt nie chcę kupować plakatów ( ͡° ʖ̯ ͡°)

Ten rok nie był bogaty w liczbę zdjęć. Zrobiłem ich prawie najmniej - 409 zdjęć lokomotyw i wagonów. Wszystkie zbiorczo dostępne tutaj. Najwięcej było ich w kwietniu - 124 - a najmniej we wrześniu i grudniu - całe 0.

Chronologicznie moje ciekawsze kolejowe wydarzenia:
- sfotografowałem "skrajnię" na rzadko używanej linii 292 we Wrocławiu zdjęcie
- goniłem swój firmowy pociąg na linii 14 między Głogowem i Jankową Żagańską zdjęcia
- złapałem SU47-047 na linii 283 pomiędzy Zebrzydową i Osiecznicą zdjęcia
- Sfotografowałem ostatniego dolnośląskiego "Rumuna" ST43-355 na końcu jego eksploatacji zdjęcie
- pierwszy raz byłem na Ukrainie i chciałbym jeździć tam częściej zdjęcia
- przy okazji wizyty na Ukrainie wstąpiłem na chwilę do Rumunii zdjęcia
- kiedy wszyscy Mikole bawili się na imprezie z Rumunem na Podkarpaciu, ja pojechałem w okolice Czeskiej Lipy goniąc tamtejszą zdawkę do i z miejscowości Sluknov zdjęcie
- sfotografowałem czeskiego Gagarina T679.1529 zdjęcia
- sfotografowałem pociąg "ŽiWELL Express" Vápenná - Piešťany zorganizowany przez firmę KDS zdjęcia
- sfotografowałem swój firmowy pociąg we Włoszakowicach, gdzie pociągi towarowe przyjeżdżają bardzo rzadko zdjęcia
- sfotografowałem nietypowy transport wagonów z Głuchołaz do Ostrawy zdjęcia
- na koniec roku sfotografowałem firmowy transport rozjazdów do Kiekrza zdjęcie

Moimi celami na kolejne lata jest odwiedzenie Mongolii i Nadniestrza oraz nie stracić radości i satysfakcji ze swojej pracy.
#kolej #pociagi #podsumowanie2019 #pkp #zainteresowania #fotografia
  • 11
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@choochoomotherfucker: było tyle kalendarzy dostępnych z ciekawym pomysłem na wykonanie, że uznałem, iż mój po prostu z samymi zdjęciami będzie nieciekawy. Wolałbym je sprzedać w postaci dużych plakatów