Wpis z mikrobloga

Kopiec Barnenez - najstarszy zachowany budynek w Europie
Nietypowa budowla we Francji, w regionie Bretonia. Na podstawie danych radiowęglowych datowana na około 6800 lat. Przypomina tumulusy, to jest kopce z komorą centralną, do której prowadzi otwarty korytarz. Ma formę kamiennego wału o wysokości 8 metrów, długości 72 metrów i szerokości 25. Wewnątrz znajduje się jedenaście korytarzy z dużych kamiennych płyt prowadzących do zasypanych dolmenów - megalitów w formie kamiennej płyty podtrzymywanej przez ściany z podobnych płyt. Budowano go w dwóch fazach oddalonych o kilkaset lat, mniej więcej po połowie aktualnej wielkości.

W żadnej komorze nie znaleziono pochówku, ale korytarze zostały otwarte tysiące lat temu, i cokolwiek się w nich znajdowało, dawno zostało wyniesione. Z początkowego okresu zachowała się ceramika, dolerytowe siekierki i narzędzia krzemienne, zagrzebane pod dobudowaną później częścią. Budowla była wtórnie wykorzystywana w epoce brązu przez lud należący do kultury pucharów lejkowych. Potem podupadła i zarosła, wyjścia tuneli zostały zasypane. W czasach bliskich współczesnym teren należał do prywatnych właścicieli, którzy wykorzystywali kamień do różnych lokalnych zastosowań, co obniżyło budowlę. Gdy podbieranie materiału odsłoniło wejścia tuneli, kopcem zainteresowali się archeolodzy.

Kultura która wzniosła kopiec musiała być dobrze zorganizowana - na całość budowli zużyto 15 tysięcy ton drobnych kamieni, plus duże kamienne płyty w korytarzach i komorach końcowych. Budowa mogła być nieco rozciągnięta w czasie, wymagała kilkudziesięciu-stu osób, które nie zajmowały się w tym czasie rolnictwem czy hodowlą. W regionie znajdują się pozostałości 22 podobnych budowli, zwykle dużo gorzej zachowanych. Na przykład w Bourgon kilka tumulusów budowanych od około 6700 lat temu czy budowane w podobnym czasie groby w Locmariaquer ze słynnym Pękniętym Menhirem - największym neolitycznym pomnikiem, o pierwotnej wysokości 20 metrów.
#archeologia #historia #gruparatowaniapoziomu #ciekawostki
KubaGrom - Kopiec Barnenez - najstarszy zachowany budynek w Europie
Nietypowa budowl...

źródło: comment_2JmPQq7kdv9hkuvrN5aoUDoLfRlXJrma.jpg

Pobierz
  • 27
  • Odpowiedz
@PiotrFr: Wow, to jakiś protoplasta? Do naszej wersji brakuje majoranku, boczku, kiełby. Znając życie będzie to mdła francuska przystawka z różnicą podobną jak między alzackim choucroute a naszym bigosem. Jak moja przy okazji imprezy z przyjaciółmi zrobiła gar bigosu z przepisu mojej mamy to po godzinie nawet wspomnienia na francuskim stole nie zostały, a miałem wielką ochotę na odgrzewany nazajutrz... Spróbujemy z fasolką.
  • Odpowiedz
@tank_driver: nie wiem. Z ciekawości wpisałem w google. Było więcej stron z tym. Wiadomo, że wszystko ewoluuje zwłaszcza w innym klimacie, gdzie jest zapotrzebowanie na inne wartości. A chocroute to tylko ugotowana kapustą i nie ma startu do bigosu. Tak samo bigos im więcej razy odgrzewany tym lepszy. A co kraj to obyczaj. Podaj komuś w Polsce kebab z sauce blanche
  • Odpowiedz
@PiotrFr: A ten ostatni to akurat mi podchodzi. Mamy 'swój' kebab od lat, raz na dwa tygodnie średnio idzie na stół właśnie z białym sosem, bez innych udziwnień. Nie jadłem w Polsce to nie mogę porównać ale ten jest po prostu dobry. We Francji odkryłem też co można zrobić z antrykotem który podobno w Polsce idzie do zupy, zresztą cała wołowina jest extra. Jedyne czego mi brakuje to polskich zup
  • Odpowiedz
@tank_driver: nie chodzi o polskiego kebaba tylko o kebaba jako takiego. Ten jest strasznie sfrancuziały. Wołowina spoko ale nie w tych ilościach. A z zupami mam podobnie. Pamietam jak kiedy zanieśliśmy jakas super zupę komuś to pierwsze co zrobil to mikser( ͡° ͜ʖ ͡°)
W ogóle kuchnia dupy nie urywa. U mnie tylko owoce morza, steki i pizza. Zresztą pizza to narodowe danie
  • Odpowiedz
@PiotrFr: Ja niestety do morza mam daleko więc pozostaje 'moules frites' I raz do roku na święta ostrygi (przywóz z Bretanii właśnie), nadrabiam na urlopie. Co do kuchni to czy ja wiem, jeśli o domową chodzi to przeważnie jak to u Francuzów - po najmniejszej linii oporu ale restauracje potrafią zaskoczyć, mamy kilka swoich ulubionych i raz na jakiś czas dajemy się połechtać po podniebieniu. Steki pyszne (saignant bien sûr),
  • Odpowiedz
@tank_driver: wiadomo, że w dobrych restauracjach czarują ale tak jest wszędzie. A co do gotowania w domu, jak ma być dobrze skoro do wszystkiego używa się mikrofali. Ja do morza mam kilkadziesiąt metrow ale za tymi glutami nie przepadam( ͡° ͜ʖ ͡°) 4 20 5 ici
  • Odpowiedz
@PiotrFr: 4 20 5, ładnie, dobra miejscówka, rzeczywiście do morza niedaleko. Ja 57, pół godziny od Strasbourga, gdzieś za dwa-trzy lata spadamy do Auvergne. Nie dalej jak za dwa trzy tygodnie będę w Rochefort w celach służbowych, nadrobię tego jodu ( ͡° ͜ʖ ͡°) Trzymaj się tam w tym Vendée !
  • Odpowiedz