Wpis z mikrobloga

  • 8
Media: nie wmawiajcie kobietom, że mieć dziecko to największy sukces, sukces to kariera, pieniądze i kutanga chada

Też Media: patrzcie zaszła w ciążę, tej to fajnie
  • Odpowiedz
@alonso117: #!$%@?, ale to jest zloto. No bo patrz, facet sie stara, robi kariere, jest w czolowce swiatowej jesli chodzi o pilke nozna, doszedl do tego ciezka praca. A baba? Baba nawet sie nie postarala w lozku, tylko zapewne doktorzy plci meskiej, zmusili jej jajeczko (bo jest w cholere leniwe jak ona xD) do tego, ze przyjmie sperme swojego faceta xD.

Kufa, nawet jak kloda w łóżku nie musiala lezec xD.
  • Odpowiedz
@stormkiss: jestem sklonna uwierzyc , że kobieta decydujaca sie na in vitro często jest w znacznie większym stresie niz pilkarz z wieloletnim stazem ktory ma już zapewnioną przyszłość.

To nie wygląda tak jak opisales. Przed zabiegiem są lata prób , czekania do każdego cyklu, seksu na siłę bo to ten dzień. Nerwowego zerkania na test i ups znowu nic, próbujemy jeszcze raz. Przy każdej kłótni wyrzuty kto jest winny a kto
  • Odpowiedz
@Ohjeny:

Samo in vitro tez nie jest przyjemne ani fizycznie ani psychicznie. Trzeba pogodzic sie z ostracyzmem otoczenia i z faktem, że to dziecko nie bedzie biologicznie kobiety.


Ym, zawsze myślałem, że komórki jajowe pobiera się od kobiety, więc i dziecko jest biologicznie jej.
  • Odpowiedz
@Ignacy_Patzer: czsami tak. Weź pod uwage jednak, że gdy kobieta jest płodna ten zabieg nie jest konieczny. Są znacznie tańsze i pewniejsze metody podania spermy.

Głównym targetem in vitro są niepłodne kobiety. Używa się wtedy komórek jajowych dawczyń.

@deliver

@Shatter no xd wiadomo ze prawdziwym problemem i tragedią jest gdy matka każe w wieku 30lat iść do pracy, albo gdy ma sie 179cm

To śmieszne jak bardzo przegrywy są słabe psychicznie,
  • Odpowiedz
@Ohjeny: Całe życie myślałem, że głównym problemem, który in vitro pozwala "obejść" jest męska niepłodność (za mało plemników i takie tam). Wzięcie cudzej komórki jajowej (albo spermy) nie bardzo mieści mi się w głowie. Równie dobrze można adoptować, na jedno wyjdzie.
  • Odpowiedz