Wpis z mikrobloga

@Filippa: co takiego? gdzie? kiedy się posługiwała białą bronią? Kojarzę jedną sytuację bodaj na początku Krwi Elfów, kiedy zabiła agentów Rience'a, ale nawet wtedy to nie była żadna walka tylko cios sztyletem.
@Filippa: hmm, to że się na tym zna, nie oznacza, że potrafi walczyć. Sędziowie jazdy figurowej znają się na tych wszystkich tulupach, ritzenbergerach i innych figurach, ale to nie znaczy że potrafią je wykonać.

przejrzę w wolnej chwili ten fragment ale nie przypominam sobie żeby gdziekolwiek były stwierdzone umiejętności bojowe Yennefer. zawsze do walki wybierała magię, więc ta scena gdzie tłucze się ramię w ramię z Geraltem z Rębaczami jest imho
a wiesz, że w książce jest napisane, że się na tym zna?


@Filippa: Nie. Yennefer nosiła co najwyżej puginał jako ostateczność, miecz był dla niej znacznie gorszą bronią niż czary. Tak samo było z czarodziejami, nikt z nich nie miałby szans w starciu z fechmistrzem, stąd każdy wiedział, że Istredd (którego swoją drogą całkowicie skopali w serialu Netflixa) zginie jeśli nie użyje magii w pojedynku z Geraltem.

@advert @mike-mo
via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
@advert: skończyła jej się mana po wyczarowaniu magicznej sypialni w namiocie ¯\_(ツ)_/¯
Szczerze mówiąc tak mnie rozwalił bezesns tej sceny, gdy czarodziejka podczas walki nie korzysta nic z magii, a szermierskie piruety i w fechtunku lepsza od wiedźmina, że przestałem oglądać na tym odcinku i nie jestem przekonany czy wrócę. Ledwo się zbierałem po przedstawieniu krasnoludów, a raczej powinienem napisać krasnoludków, a tu takie coś ()