Wpis z mikrobloga

@stooley32: to gdy jeden z wagonów tramwaju postanawia że pojedzie własną ścieżką a nie wytyczonymi torami ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@kakagonzalez: no przecież takie rzeczy jak stłuczki z samochodami są tak częste że już nikt się tym nie ekscytuje. Lud chce igrzysk więc ostatnio w modzie pożary ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@kakagonzalez: gorzej to wygląda jeśli się wie, że sam Wrocław jak i tory tramwajowe są mniej-więcej na planie gwiazdy, oczywiście bez alternatywnych ścieżek, więc jak gdzieś jebnie choćby z najmniejszej przyczyny to 1/5 miasta nie jedzie ( ͡° ͜ʖ ͡°)
U Was tak codziennie?!


@shinX: Przecież to średnio ponad 9 jebnięć dziennie! Należało by więc pytać: "i u Was tak co 2.5h?". W Poznaniu też są czasem jakieś stłuczki i słynnego swego czasu na wypoku samozapłony Solarisów, ale aż takiej rzezi niewinnych pasażeróœ to chyba nie ma.