[M.....d]

Żalicie się że jesteście z wyglądu 2/10 i płaczecie że nikogo nie możecie znaleźć. To może weźmiecie się za różowe 2/10 bo najlepiej wiecie że pod szkaradnym wyglądem kryje się normalny wartościowy człowiek. One też potrzebują drugiej połówki. Ale nie, jesteście 2/10, zamiast zrobić coś ze sobą, cokolwiek, czy to popracować nad sylwetką, czy rozwinąć się intelektualne i poszerzyć horyzonty; wolicie płakać i żalić się nad sobą. I pomimo tego że gardzicie radami ludzi którzy chcieli by wam pomóc bo np. wyszli z przegrywu i wiedzą jak to jest, to z tyłu głowy czujecie i dobrze wiecie że żadna nieoczekiwana zmiana nie nadejdzie, nie spadnie gwiazdka z nieba i wszystko odmieni, im szybciej zepniesz dupe tym szybciej wyjdziesz z bagna, nie ma innej drogi tylko praca nad sobą. Więc ruszać dupy z piwnicy. Już czekam aż mnie oplujecie ale i tak trzymam kciuki za was #przegryw

[programista3k]

@Dudziin: Sram. Ożeni się kupią dom i zrobią bąbelka, potem rozwód i #!$%@?. Ciekaw jestem czy ją ruchał i w jaki sposób. Bo był tak spasiony że tłuszcz nachodził aż do dołu nieco gorszy przypadek niz krzykacz z "Złomowisko PL"

[rimimis]

@MyFaithIsMyShield: Są tutaj przegrywy, którzy mają pretensje do świata, że są nieatrakcyjni. Jednak nie wszyscy tak mają. Są tacy, co rozumieją to i nie są mizoginami, tj. nie mają pretensji do kobiet, że wolą tych atrakcyjnych.

Tylko że z Twojej strony, co to w ogóle jest za rada? Nie można być z osobą, która nie przyciąga fizycznie. Nie mówię o podejściu bardzo selektywnym i wybrzydzaniu, ale jeśli nie ma kompletnie

[Solstafir]

że jesteście z wyglądu 2/10 i płaczecie że nikogo nie możecie znaleźć. To może weźmiecie się za różowe 2/10

@MyFaithIsMyShield: Różowe 2/10 nie chcą faceta 2/10 tylko minimum jakieś 8/10.